Kolejny abordaż migrantów. Tym razem na Melilę. Atak odparto [VIDEO]

Melilla. Fot. Wikipedia
Melilla. Fot. Wikipedia
REKLAMA

Według lokalnych władz hiszpańskiej enklawy, około 150 migrantów próbowało rankiem we wtorek 15 czerwca dostać się na Melillę z sąsiedniego Maroka. Atak odparto, ale dziewięciu funkcjonariuszy policji zostało lekko rannych.

Atak nastąpił o godzinie 5:15 rano. Uczestniczyła w nim „grupa 150 osób”. Próba się nie powiodła i „nikt nie wszedł do Melilli”, oświadczyła prefektura enklawy. Poinformowano, że kandydaci na „azylantów” byli uzbrojeni w kije i rzucali kamieniami.

Dziewięciu funkcjonariuszy Gwardii Cywilnej zostało lekko rannych. Migranci byli głównie przybyszami z państw Afryki Subsaharyjskiej, którzy koczują w Maroku czekając na okazję dostanie się do Europy. Tym razem kilkumetrowe ogrodzenie, które oddziela enklawę od Maroka została sforsowane, i gdyby nie Guardia Civil abordaż by się powiódł

REKLAMA

Przypomnijmy, że w połowie maja, ale z lepszymi wynikami dla nachodźców, została zaatakowana sąsiednia Ceuta. Przewaliła się przez nią bezprecedensowa fali migracyjna licząca blisko 10 000 osób. W tym wielu nieletnich, których nie dało się ekspulsować.

W przypadku Ceuty była to zemsta Maroka za pomoc Madrytu szefowi Frontu Polisario, który przyleciał się tam leczyć. Polisario nie zgadza się z przyłączeniem do Maroka tzw. Sahary Zachodniej i jest uważane przez Rabat za organizację terrorystyczną. Władze Maroka zdjęły w maju swoje straże i pokazały Hiszpanii, czym to grozi.

Granice Ceuty i Melilli są jedynymi granicami lądowymi między Afryką a Unią Europejską.

Źródło: Le Figaro

REKLAMA