
Dla wielu osób może być szokiem to, że prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, podnosi w końcu jakieś sensowne postulaty.
– Moim zadaniem jest to, żeby wzmacniać opozycję. Ponieważ jestem prezydentem Warszawy i mam pewien autorytet wśród samorządowców, moim zadaniem jest też to, żeby budować poparcie samorządowców dla bloku opozycyjnego. To właśnie robię, a przez cały czas pracuję jako wiceprzewodniczący Platformy. W najbliższą niedzielę będziemy zbierali podpisy pod likwidacją TVP Info. W tej chwili, z tego co wiem, mamy około 70 tysięcy podpisów – mówił w Radiu Zet prezydent miasta stołecznego Warszawy Rafał Trzaskowski.
Z postulatem likwidacji TVP INFO trudno się nie zgodzić – jeśli jest się wolnościowcem. Jeszcze trudniej jednak uwierzyć w szczere intencje polityków Platformy. Rządzili oni bowiem dwie kadencje i z „reżimówki” korzystali równie chętnie, co Prawo i Sprawiedliwość.
Czyli co? Teraz propaganda jest zła, a jak PO rządziła, to propaganda była dobra?
Platformersom trzeba jednak oddać to, że oni nie wydali 10 miliardów złotych z kieszeni podatników na Telewizję Publiczną. Tu PiS-owi udało się ich przebić.
Źródło: Radio Zet, NCzas