
„To jest sprawa cały czas otwarta, nie mamy przesądzonej żadnej decyzji” – powiedział w środę minister zdrowia Adam Niedzielski, pytany o ewentualne podawanie trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19.
Minister Niedzielski w środę w Olsztynie był pytany o planowany przebieg szczepień w przyszłym roku. Szef MZ powiedział, że obecnie w Europie toczy się dyskusja o trzeciej dawce szczepionki.
– Ta dyskusja toczy się również z producentami, którzy na razie przedstawiają nam pewne możliwości wykorzystania właśnie trzeciej dawki jako elementu wzmacniającego odporność w kierunku konkretnych nowych mutacji – powiedział.
Zaznaczył jednocześnie, że „to jest sprawa cały czas otwarta, tutaj nie mamy przesądzonej żadnej decyzji”.
Prof. Simon doszczepiałby
Nie tak dawno jednak swoje przemyślenia na temat trzeciej i kolejnych dawek ujawnił jeden z pandemicznych ekspertów i członków Rady Medycznej przy premierze, prof. Krzysztof Simon.
– Wiemy na pewno, na dzień dzisiejszy, że odporność komórkowa i humoralna na zakażenie koronawirusem, nie utrzymuje się dłużej niż 3 lata. To jest ten górny poziom utrzymywania się odporności. Prawdopodobnie trzeba będzie się doszczepiać co rok, albo co dwa lata – twierdził Simon w rozmowie z WP.
Akcję doszczepiania Simon chciałby rozpocząć od osób starszych.
– U tych osób dwie dawki szczepionki prawdopodobnie nie wystarczą. Już myśli się o doszczepianiu ich trzecią dawką – mówił pandemiczny profesor.
Trzecia i kolejne dawki szczepionki na horyzoncie. Prof. Simon już zaciera ręce
Źródła: PAP/nczas.com