
Białoruś była nieobecna na ostatniej Eurowizji i okazuje się, że może już nie powrócić do udziału w konkursie. Wszystko dlatego, że białoruski nadawca BTRC został wykluczony z Europejskiej Unii Nadawców. To oznacza utratę możliwości korzystania z szeregu usług EBU (Europejskiej Unii Nadawców), w tym, jak się okazuje, z możliwości występu podczas Eurowizji.
Na pewno nie zobaczymy Białorusi na przyszłorocznej Eurowizji, która odbędzie się we Włoszech. Według medialnych doniesień jest mało prawdopodobne, by nasi wschodnie sąsiedzi w ogóle wrócili do udziału w konkursie.
30 czerwca odbyło się posiedzenie EBU, podczas którego podjęto decyzję o wykluczeniu BTRC, czyli Narodowej Państwowej Kompanii Radiowo-Telewizyjnej Republiki Białorusi z unii.
Od 1 lipca BTRC traci możliwość wymiany wiadomości i treści muzycznych, prawo do transmisji wydarzeń sportowych i muzycznych EBU, a także opcję korzystania z ekspertyz prawnych i technicznych oraz usług w zakresie ochrony interesów.
Wykluczenie Białorusi z możliwości udziału w Eurowizji jest w zasadzie skutkiem ubocznym wykluczenie BTRC z EBU. Bowiem tylko członkowie EBU mogą brać udział w Konkursie Piosenki Eurowizji i Młodzieżowym Konkursie Piosenki Eurowizji.
Co ciekawe Białoruś dotychczas brała udział we wszystkich edycjach Eurowizji dla dzieci i młodzieży.
Do decyzji o wykluczeniu BTRC z EBU odniosła się Swiatłana Cichanouska – była kontrkandydatka prezydenta Łukaszenki w wyborach prezydenckich.
– Doceniamy decyzję EBU o wykluczeniu białoruskiej telewizji państwowej BTRC z Unii. To stacja, która transmituje nieustanną, straszliwą propagandę reżimu oraz przemoc, tortury więźniów politycznych, podżeganie do nienawiści wobec ludzi domagających się demokracji. To spowodowało ten niespotykany, ale zasłużony zakaz – napisała na Twitterze.
We welcome @EBU_HQ decision to exclude Belarusian State TV BTRC from the Union. Regime's relentless gruesome propaganda broadcasting violence, torture of political prisoners, inciting hatred against people demanding democracy invited this extraordinary but well-deserved ban. pic.twitter.com/Hq0XWcuHda
— Sviatlana Tsikhanouskaya (@Tsihanouskaya) June 30, 2021
Źródło: Onet.pl