
Do prawdziwej tragedii doszło w Wielkiej Brytanii, 19-latek z Polski, który wyjechał za pracą, zabił się po trzech tygodniach na wyspach.
Chłopak z Krakowa znalazł pracę na budowie i mieszkał u swojego wujka. Z kraju wyjechał przez trudną przeszłość.
Bardzo często narzekał na życie w Wielkiej Brytanii. Pracę załatwił mu wujek. Maksymilian mieszkał z nim w Bracknell. W tym samym tygodniu zabił się – powiedziała siostra tragicznie zmarłego.
Zobacz także: Polak bohaterem Wielkiej Brytanii. Media i policja zachwycone jego postawą. „To niesamowicie odważne”
Według ekspertów chłopak miał mieć depresję i problemy, związane z śmiercią ojca w dzieciństwie, a później także dziadka.
Jestem pewna, że to Max sam targnął się na swoje życie. Był zdecydowany się zabić – powiedział Alison McCormick.
Ciało 19-latka znalazł jego wujek. Teraz w sprawie tajemniczej śmierci ruszyło dochodzenie.
Czytaj również: Tragiczna śmierć młodej gwiazdy filmów dla dorosłych. Nazywano ją homofobką. Teraz popełniła samobójstwo [FOTO]
Źródło: „Daily Mail”/o2.pl/Wolnosc24.pl