
Papież Franciszek chce zmienić słowa najważniejszej modlitwy, którą miał przekazać swoim uczniom sam Jezus. W samej modlitwie nie podoba mu się co najmniej jeden wers.
Franciszek chce być jednak mądrzejszy i zamierza zmienić słowa „nie wódź nas na pokuszenie”. Jego zdaniem Bóg nigdy nie nakłania ludzi do grzechu.
Jestem tym, który upadł. To nie on popycha mnie do pokusy, by zobaczyć, jak upadłem. Ojciec tego nie robi, ojciec pomaga ci natychmiast wstać. To szatan prowadzi nas do pokusy, to jest jego zadanie – powiedział Papież.
Zobacz również: Feralne zmiany Prawa i Sprawiedliwości coraz bliżej. Nadzwyczajna Komisja dała zielone światło
Jak miałaby brzmieć nowa wersja? Tego Papież nie jest pewny, jednak w trakcie wywiadu we włoskich mediach, padła propozycja: nie pozwól nam ulec pokusie.
Należy zmienić sformułowanie tak, aby lepiej odzwierciedlić, że to nie Bóg prowadzi ludzi do grzechu – uważa Franciszek.
Według ewangelii św. Mateusza Jezus przekazał modlitwę „Ojcze Nasz” swoim uczniom podczas kazania na górze.
Warto przeczytać: Papież Franciszek wydał mocne ostrzeżenie. „Minęły 34 lata i jesteśmy na granicy. Istnieje ryzyko zniszczenia ludzkości”
Źródło: o2.pl