
Prezes PiS Jarosław Kaczyński pozwał dziennikarza Jana Pińskiego za sugestie, że jest gejem. Domaga się przeprosin i 10 tys. złotych na hospicjum im. Jana Pawła II w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Szykuje się najbardziej gorący proces ostatnich lat. Prezes PiS Jarosław Kaczyński w końcu postanowił walczyć w sądzie z sugestiami nt. swojej orientacji seksualnej.
Jak informuje portal Pudelek (Grupa Wirtualna Polska) prezes PiS pozwał dziennikarza Jana Pińskiego (Wieści24, Najwyższy Czas!) za twierdzenie, że „Kaczyński jest gejem”.
To o tyle ciekawe, że wcześniej relacje Jarosława Kaczyńskiego z innymi mężczyznami opisywał m.in. „Tygodnik Nie”. Jednak to dopiero artykuły i filmy redaktora Pińskiego sprowokowały do działań szefa PiS.
Piński ze swoich twierdzeń nie zamierza się wycofywać. Mało tego, jako jednego ze świadków powoła Lecha Wałęsę, który jako prezydent szydził z orientacji seksualnej swojego niegdyś bliskiego współpracownika.
Oczywiscie Jaroslaw Kaczyński jest gejem i nie ma w tym nic zniesławiającego. Problem jest. Wtedy gdy pierwszy gej RP kaze atakować LGBT dla korzyści politycznych. https://t.co/fjoCx0kFDc
— Jan Piński (@jzpinski) July 21, 2021
„Oczywiście, Jarosław Kaczyński jest gejem i nie ma w tym nic zniesławiającego. Problem jest wtedy, gdy pierwszy gej RP każe atakować LGBT dla korzyści politycznych” – umotywował swoje publikacje Piński.
Portal Planeta.pl (Grupa Eurozet) dodaje, że prezes PiS chce przeprosin, usunięcia materiałów o swojej orientacji seksualnej oraz wpłaty 10 tys. złotych na rzecz hospicjum im. Jana Pawła II w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Źródło: Pudelek / Planeta.pl