Tokio 2020. Zamiast na zawody, trafiła na kwarantannę. „To nieludzkie” [VIDEO]

Candy Jacobs Źródło: Instagram/Candy Jacobs
Candy Jacobs Źródło: Instagram/Candy Jacobs
REKLAMA
Candy Jacobs to reprezentantka Niderlandów w jeździe na deskorolce. Do Tokio leciała w nadziei, że zdobędzie medal na igrzyskach. A jednak zamiast na treningach, spędza czas na kwarantannie.

Jacobs miała reprezentować Królestwo Niderlandów w zawodach na deskorolce podczas Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020. Po wylądowaniu w Cesarstwie Japonii, Holenderka nie dołączyła jednak do kolegów i koleżanek z reprezentacji. Zamiast tego musiała poddać się rygorystycznej kwarantannie – wykryto u niej bowiem Covid-19.

O nieludzkich metodach separowaniach zakażonych w Japonii mówi się od jakiegoś czasu. Wielu komentatorów twierdzi, że osadzeni w więzieniach na terenie Cesarstwa, mają więcej wolności niż olimpijczycy „osadzeni” na kwarantannie.

REKLAMA

Jacobs trafiła do specjalnego hotelu dla chorych. Tam z początku nie miała nawet możliwości otwarcia okna. Po 7-godzinnych negocjacjach zezwolono jej na 15 minut dziennie przy uchylonym oknie, ale musi towarzyszyć jej strażnik.

Zawodniczka nie ma również możliwości trenowania. Sama przyznaje, że zaczęła tracić na wadze. Postanowiła podjąć próbę ćwiczenia w pokoju, w którym jest zamknięta, jednak nie jest to wymarzony skatepark do szlifowania tricków.

Źródło: wp.pl

REKLAMA