
Rząd kurczy się w ostatnim w tak ekspresowym tempie, że jeśli ta machina nie zwolni, to do jutra może nie być już żadnych ministrów. Nie jest to jednak ziszczenie się postulatów wolnościowców, tylko wynik wewnętrznych tarć w koalicji rządowej.
We wtorek premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do prezydenta z wnioskiem o odwołanie lidera Porozumienia Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera, ministra rozwoju, pracy i technologii.
Ociepa, Michałek, Murdzek i Gut-Mostowy odchodzą z rządu
– W związku z wczorajszą dymisją wicepremiera, ministra rozwoju, pracy i technologii Jarosława Gowina postanowiłem dziś podać się do dymisji z funkcji wiceministra obrony narodowej – powiedział Marcin Ociepa.
– Zostałem powołany na tę funkcję w wyniku umowy koalicyjnej i moja nominacja była wynikiem realizacji jednego z jej zapisów – dodał.
Poza Marcinem Ociepą koalicję rządową opuściła jeszcze trójka ministrów. Iwona Michałek i Andrzej Gut-Mostowy odeszli z resortu rozwoju, pracy i technologii, gdzie od 2020 roku byli wiceministrami. Dymisję zapowiedział także wiceszef MEiN Wojciech Murdzek
– Nie zgadzam się z zarzutami podanymi przez rzecznika rządu wobec Jarosława Gowina oraz z tym, co przez posłów i działaczy PiS jest przekazywane opinii publicznej. Jako resort rozwoju mocno pracowaliśmy dla dobra Polski. W związku z tym, że nasze drogi się rozeszły, składam dymisję – przekazała w środę Iwona Michałek.
Również Andrzej Gut-Mostowy uznał, że jego rezygnacja jest „naturalną konsekwencją odwołania Gowina z funkcji wicepremiera i ministra”.
– Zostałem ponad 1,5 roku temu desygnowany przez premiera jako minister zajmujący się turystyką. Uważam za podstawowy element lojalności w polityce, aby podać się do dymisji – uznał.
Rezygnację z funkcji sekretarza stanu w ministerstwie edukacji i nauki zapowiedział także Wojciech Murdzek.
Wypij: zakładamy własne koło, uchwała zarządu zobowiązuje wszystkich posłów Porozumienia
W środę rano Zarząd Krajowy Porozumienia zdecydował, że ugrupowanie opuszcza Zjednoczoną Prawicę; parlamentarzyści Porozumienia mają odejść z klubu PiS i utworzyć koło parlamentarne. We wtorek premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do prezydenta o odwołanie lidera Porozumienia Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera, ministra rozwoju, pracy i technologii.
– Uchwała zarządu zobowiązuje wszystkich posłów Porozumienia z klubu PiS, więc wyjdą wszyscy – powiedział Wypij dziennikarzom. Dodał, że parlamentarzyści są „po tylu już próbach, sprawdzeni przez ten cały rok, że ci, którzy cechują się naprawdę mocnym charakterem” będą w kole Porozumienia.
– Zakładamy własne koło i pokażemy, że można być opozycją bardzo merytoryczną – powiedział Wypij.
– Trochę się dziwię Prawu i Sprawiedliwości, bo chyba nie wiedzą, co robią. Zyskują w Sejmie teraz prawdziwą opozycję, która nie będzie histeryczna, która będzie patrzyła bardzo twardo i zdecydowanie na ręce – mówił polityk Porozumienia.
Ociepa uważa, że to „porażka”
Marcin Ociepa podkreślił, że jego dymisja jest „w geście solidarności” z Jarosławem Gowinem, którego funkcja również była zależna od umowy koalicyjnej.
Ociepa stwierdził też, że odczuwa „polityczną porażkę” w związku z ostatnimi wydarzeniami w Zjednoczonej Prawicy.
– Jeśli chodzi o przyszłość to wszytko będziemy musieli zważyć. Ja osobiście byłem przeciwny ultimatum postawionemu PiS, bo uważam, że należy budować porozumienie i Zjednoczoną Prawice i nie wybieram się do żadnego innego projektu politycznego w tej kadencji Sejmu – powiedział Ociepa.
Konferencja Ociepy miała miejsce po porannym posiedzeniu Zarządu Porozumienia, który podjął decyzję o opuszczeniu przez partię Zjednoczonej Prawicy, a przez parlamentarzystów Porozumienia klubu PiS i utworzeniu Koła Parlamentarnego Porozumienia.
Ociepa poinformował, że nie brał udziału w posiedzeniu zarządu partii.
– Proszę mi pozwolić zapoznać się z decyzją zarządu mojej partii i wtedy będę podejmował decyzję – mówił Ociepa, pytany czy opuści klub PiS.
Podkreślał, że był zwolennikiem nie tylko pozostania w koalicji rządzącej, ale też w klubie PiS. Dodał, że był zaskoczony zwołaniem zarządu w trybie pilnym, a jego nieobecność była nieintencjonalna i wynikała z braku informacji o godzinie rozpoczęcia posiedzenia.
Ociepa zapewniał, że nie było na niego nacisków ze strony PiS, aby pozostać w klubie.
– Nigdy nikt nie próbował mnie ani przekupić, ani zastraszyć – powiedział polityk.
Ociepa pytany, czy poprze projekt noweli ustawy medialnej autorstwa PiS, odparł, że będzie to zależało od zgłoszonych poprawek. – Ustawy w kształcie, w którym została przedłożona, nie poprę, ale zobaczymy, jakie poprawki pojawią się w trakcie posiedzenia (Sejmu) – zastrzegł polityk Porozumienia.
W klubie PiS zasiada jak dotąd 11 polityków Porozumienia. Oprócz Jarosława Gowina są to: Ociepa, Iwona Michałek, Antoni Gut-Mostowy i Grzegorz Piechowiak, którzy są wiceministrami w resorcie rozwoju, pracy i technologii, wiceszef MEiN Wojciech Murdzek, Magdalena Sroka, Michał Wypij, Stanisław Bukowiec, Mieczysław Baszko i Anna Dąbrowska-Banaszek.
Poza klubem PiS spośród polityków Porozumienia są Andrzej Sośnierz i Monika Pawłowska.
Źródło: PAP