
Osiem osób, które znajdowały się na pokładzie rosyjskiego samolotu gaśniczego Be-200 w momencie sobotniej katastrofy w Turcji, zginęło – poinformowało Ministerstwo Obrony Rosji, do którego należała maszyna.
„W katastrofie samolotu Be-200 w Turcji zginęło pięciu rosyjskich wojskowych i trzech obywateli Turcji, którzy wskazywali miejsca pożarów” – zakomunikowano.
Według danych resortu samolot Be-200 lotnictwa morskiego Rosji rozbił się 14 sierpnia ok. godziny 15.10 (14.10 czasu polskiego) w pobliżu miasta Adana w Turcji. Na pokładzie było pięciu rosyjskich wojskowych i trzech przedstawicieli Turcji.
Na miejsce katastrofy wyleciała komisja Ministerstwa Obrony Rosji. Przyczyna katastrofy na razie nie jest znana.
Jak zauważa agencja TASS, Be-200 to największy na świecie samolot-amfibia przeznaczony do gaszenia ognia także w trudno dostępnych rejonach. Jednorazowo może wziąć na pokład 12 ton wody.
W akcji gaszenia pożarów, które od ponad dwóch tygodni szaleją w południowej Turcji, bierze udział wielu zagranicznych strażaków, w tym także z Polski.