
Art. 23. ustawy o radiofonii i telewizji mówi, że „jednostki publicznej radiofonii i telewizji stwarzają partiom politycznym możliwość przedstawienia stanowiska w węzłowych sprawach publicznych”. Tak to wygląda w teorii, bo w praktyce przepis ten wygląda na kiepski żart.
Na stronie Centrum Informacji TVP został opublikowany raport dotyczący m.in. „realizacji obowiązków przedstawiania przez jednostki publicznej radiofonii i telewizji stanowisk partii politycznych” w drugim kwartale.
Na piśmie jak na dłoni widać, które partie są przez Telewizję Polską faworyzowane, a o których prawie się nie wspomina.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości byli pokazywani na antenach Telewizji Polskiej przez prawie 147 godzin. Na drugim miejscu była Platforma Obywatelska z pięciokrotnie niższym wynikiem. TVP poświęciła stronnictwu Donalda Tuska 28 godzin i 23 minuty.
Trzecie miejsce zajmuje Lewica, która w „reżimówce” gościła przez 14 godz. 46 min. Polskie Stronnictwo Ludowe było obecne w telewizji publicznej przez 11 godz. 2 min.
W tym momencie stawki następuje ogromny spadek poświęcanego czasu i kolejna w zestawieniu Konfederacja ma już tylko… 2 godz. 39 min.
Tak prezentuje się reszta zestawienia:
- Kukiz’15 – 2 godz. 25 min,
- Polska 2050 – 1 godz. 25 min,
- Inicjatywa Polska – 1 godz. 22 min,
- Lewica Razem – 1 godz. 13 min,
- Nowoczesna – 32 min,
- Polska Partia Socjalistyczna – 22 min,
- Unia Europejskich Demokratów – 9 min,
- Zieloni – 0 min.
Ciekawe dysproporcje widać w czasie, który w TVP dostawali koalicjanci PiS-u. Solidarna Polska dostała 9 godz. 5 min., a pozostające do niedawna w rządzie Porozumienie – 6 min.
Na Partię Republikańską, czyli ugrupowanie Adama Bielana, który odszedł z Porozumienia, przeznaczono 1 godz. 48 min.
W drugim kwartale te trzy partie łącznie (oraz Partię Republikańską) pokazywano przez około 158 godz.