W Olsztynie odbywa się spęd młodzieżówek Platformy Obywatelskiej organizowanej przez Rafała Trzaskowskiego pod nazwą Campus Polska Przyszłości. W niedzielny poranek uczestnicy wykąpali się w jeziorze. Uważają, że morsowali. Morsowali w sierpniu.
Na Campus Polska pojawiła się cała „śmietanka” PO, z Trzaskowskim, Donaldem Tuskiem czy Tomaszem Grodzkim na czele. Byli także specjalni goście, jak np. skrajnie lewicowy burmistrz Londynu Sadiq Khan, który przemawiał zdalnie.
Wydaje się, że przed Polską kilka wyzwań. Sytuacja w Afganistanie, imigranci na granicy z Białorusią, niespokojna sytuacja na Ukrainie czy zmienianie rzeczywistości pod pretekstem koronawirusa. To tematy pierwsze z brzegu.
Ich na Campusie Polska jednak nie poruszano. Za najważniejsze uznano m.in.: Kroczące miasta, czyli jak zorganizować paradę równości; Ekofeminizm, czyli co ekologia ma wspólnego z feminizmem?; Liczby i dane – jak skutecznie je interpretować, by nie dać się oszukać?; Sztuczne ciało/boskie ciało. Transhumanizm 2021. To kilka z prelekcji.
Do Olsztyna przyjechało dużo młodzieży – przede wszystkim osoby należące do partyjnej młodzieżówki. I w niedzielny poranek część z nich postanowiła się wykąpać w jeziorze.
Co nazwali… morsowaniem. Tak proszę państwa, mamy nową formę morsowania. Morsowanie wg PO występuje wtedy, gdy wykąpiemy się w wodzie w sierpniu, gdy jej temperatura jest wyższa od temperatury powietrza. Bo niedzielnego poranka było akurat zimno. Takiej odważnej i mądrej młodzieży nam trzeba!
