
Francetest to firma specjalizująca się w przenoszeniu danych z testów Covid przeprowadzonych w aptekach na rządową platformę SI-DEP, która z kolei wydaje we Francji „przepustki”. Tymczasem nazwiska, imiona, daty urodzenia, adresy, numery telefonów, numery ubezpieczenia, a także wyniki testów 700 000 osób były dostępne dla wszystkich do piątku 27 sierpnia na stronie Francetest.
Dane były dostępne dla wszystkich na stronie Francetest, co ujawnia Mediapart. Francetest to firma założona dopiero w styczniu tego roku, która specjalizuje się w przenoszeniu danych z testów na platformę SI-DEP.
Dostaje jedno euro za „przesłanie” każdego wyniku testu. SI-DEP (system informacji przesiewowej) to bezpieczna platforma, na której rejestruje się wyniki testów na Covid-19. Apteki, które przeprowadzają testy korzystają z pośrednika, aby wprowadzić wyniki badań do systemu.
Po ujawnieniu afery, Dyrekcja Generalna ds. Zdrowia (DGS) wysłała farmaceutom e-mail z przypomnieniem o potrzebie używania oprogramowania zatwierdzonego i zgodnego z SI-DEP. Francetest nie został tu uwzględniony.
Problem w tym, że łączenie się z SI-DEP jest czasochłonne i nie zawsze dostępne. Dlatego aptekarze i inne punkty medyczne zajmujące się testami wybierają pośredników. W sumie jeszcze jednak historia pokazująca, że tworzenie systemów kontroli ma jednak czasami „dziury”…
Źródło: Le Figaro