
Brytyjskie media donoszą, że talibowie przeszukają setki stron internetowych z pornografią, by wyszukać afgańskie kobiety, które pracują w seksbiznesie i wpisać je na „listę śmierci”.
O sprawie donosi „Daily Star”. Talibowie mają dziennie przeszukiwać setki serwisów internetowych i oglądać mnóstwo filmów pornograficznych, by odnaleźć w nich afgańskie prostytutki oraz inne pracownice seksualne.
Część kobiet to „aktorki”, które zatrudniały się przy produkcjach porno – inne to prostytutki z okolicznych burdeli, które zostały nagrane podczas „pracy”.
„The Sun” donosi, że talibowie polują na wyszukane w ten sposób kobiety. Zamierzają – według gazety – zabić je lub wykorzystywać dla własnej przyjemności.
Zanim kobiety zostaną ścięte lub ukamienowane – mają zostać zgwałcone.
– Udają, że potępiają pornografię, ale zapuszczają się w ciemne zaułki Internetu, by znaleźć filmy pokazujące afgańskie burdele, a następnie zidentyfikować i zabić lub ośmieszyć ich pracownice – twierdzi anonimowy rozmówca.
Brytyjskie portale donoszą, że wiele kobiet jest zmuszanych do takiej pracy. Na filmach często widoczne są budynki burdeli, co pomaga łatwiej dotrzeć do kobiet. Są one w poważnym niebezpieczeństwie.
– Ponieważ filmy pokazują konkretne lokalizację domów publicznych, te panie są teraz poważnie zagrożone porwaniem lub zamordowaniem w najbardziej przerażający sposób, jaki można sobie wyobrazić – twierdzi Heather Barr z Human Rights Watch.
Źródło: Daily Star, The Sun