Trzecia dawka szczepionki w Polsce? Andrusiewicz zabrał głos

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Foto: PAP
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Foto: PAP
REKLAMA
– Europejska Agencja Leków i Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób mówią, że nie ma przesłanek do wprowadzenia powszechnych szczepień przypominających dla ludności, ale rekomendują dodatkową dawkę dla osób z obniżoną odpornością – poinformował w czwartek rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz.

– Europejska Agencja Leków i Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób wydało raport techniczny, w którym informują o szczepieniach przypominających i szczepieniach dodatkowych. Po pierwsze, mówią one, że na dzień dzisiejszy nie ma żadnych przesłanek, by wprowadzać w Europie powszechne szczepienia przypominające dla ludności. Po drugie, rekomendują one i zalecają wprowadzenie szczepień dodatkowych – dla osób z obniżoną odpornością – przekazał podczas briefingu Andrusiewicz.

Według rekomendacji Rady Medycznej oraz Ministerstwa Zdrowia, dodatkową (trzecią) dawkę stosuje się we wskazanych grupach z zaburzeniami odporności, w odstępie przynajmniej 28 dni po ukończeniu dwudawkowego schematu szczepienia przeciw COVID-19.

REKLAMA

Szef MZ Adam Niedzielski powiedział w środę, że osobom, które kwalifikują się do jednej z siedmiu grup do dodatkowego szczepienia, zostały już wystawione e-skierowania.

Andrusiewicz zaapelował też o odróżnianie w dyskusji publicznej szczepień przypominających oraz dodatkowych (dla osób z obniżoną odpornością).

Rzecznik resortu zdrowia przekazał podczas briefingu, że ponad 98 proc. przypadków zakażeń COVID-19 w Polsce to wariant Delta.

Źródło: PAP

REKLAMA