
Unia CDU/CSU spadła w sondażach do najniższego poziomu w historii badań, które są prowadzone od 1949 roku. Chęć głosowania na chadeków deklaruje już tylko 19 proc. badanych. Partii grozi utrata licznych mandatów bezpośrednich.
Na prowadzeniu jest SPD. Zbadań instytutu opinii społecznej Forsa wynika, że CDU straciło z tygodnia na tydzień 2 punkty proc.
Merkel podczas wystąpienia w parlamencie 6 września apelowała do Niemców o poparcie kandydata CDU Armina Lascheta, ale wszystko wskazuje na to, że władzę przejmie lewicowa koalicja.
Merkel straszyła dojściem do władzy postkomunistów z Lewicy (die Linke) w koalicji z SPD i Zielonymi.
Na razie w wyborach do Bundestagu poszczególne partie mogłyby liczyć na następujące wyniki: SPD – 25 proc. (wybory Bundestag 2017: 20,5 proc.), CDU/CSU – 19 proc. (32,9), Zieloni – 17 proc. (8,9), FDP – 13 proc. (10,7) , AfD – 11 proc. (12,6), Lewica – 6 proc. (9,2). Na pozostałe partie oddano by łącznie 9 proc. głosów (5,2).
Odsetek niegłosujących i niezdecydowanych (22 proc.) jest nieco niższy, niż w wyborach cztery lata temu (23,8). W Bundestagu będzie do podziału 796 mandatów – o 87 więcej, niż w 2017 roku. ze względu na mandaty wyrównawcze. Unia ze swoim wynikiem wyborczym miałaby tylko 169 posłów (o 77 mniej niż w 2017 r.), podczas gdy SPD – 218. Zieloni weszliby do Bundestagu z 148 posłami, FDP – z 113, AfD – z 96, a Lewica – z 52.
Wg kalkulacji Forsy, koalicja CDU/CSU miałaby w Bundestagu o 77 posłów mniej, niż po ostatnich wyborach. W 2017 r. Unia zdobyła ich 231.
W sondażu dotyczącym przyszłego kanclerza, kandydat SPD Olaf Scholz zyskał 1 p.p. w porównaniu z poprzednim tygodniem. Chadek Armin Laschet stracił 2 p.p. i ma już mniej, niż 10 proc. poparcia.
Scholz ma teraz aż 21 p.p. przewagi nad Laschetem i 15 p.p. nad kandydatką Zielonych Annaleną Baerbock (15 proc.). 46 proc. respondentów nie wybrałoby żadnego z trzech kandydatów.
Źródło: PAP