
Zbliżają się wybory parlamentarne w Czechach. Odbędą się 8 i 9 października, a o 200 mandatów walczą 22 partie i ugrupowania polityczne. Sondaż agencji Median, przeprowadzony dla Czeskiego Radia, zbadał tematy, które interesują wyborców.
Wynika z niego, że Czesi oczekują od polityków rozwiązania problemów służby zdrowia, sądownictwa i edukacji. W kontekście „pandemii” Covid-19 to temat zdrowia i publicznej opieki ma być tematem nr 1 kampanii. Za najważniejszy uznało go 95% ankietowanych. Migracja i pozycja Czech w UE interesuje nieco ponad 70% ankietowanych.
Udział w wyborach deklaruje około 65% wyborców. W większości są to osoby powyżej 60 roku życia (tłumaczy to trochę popularność tematu opieki zdrowotnej), przede wszystkim prażanie i mieszkańcy innych dużych miast. W 2017 r. frekwencja wyniosła 61%.
Najwyższa absencja w Czechach dotyczy regionu morawsko-śląskiego. Do urn nie fatygują się też przedstawiciele grupy wiekowej 45-59 lat. Większość ankietowanych jako powód absencji podawało argument, że wybory niczego nie zmienią.
Wśród partii najwyższe notowania ma ruch ANO (TAK) premiera Andreja Babiša. ANO wygrał poprzednie wybory parlamentarne w 2017 roku z wynikiem 29,6%. Teraz także ten ruch prowadzi we wszystkich sondażach.
Tuż za ANO plasują się główni konkurenci: trójstronny blok centroprawicy utworzony przez ODS, TOP 09 i Chrześcijańskich Demokratów oraz centrolewicowa koalicja Partii Piratów, Ruchu Burmistrzów i Niezależnych STAN.
Jednak nawet jeśli ruch premiera Andreja Babiša wygra wybory, nie zdoła samodzielnie utworzyć rządu. Będzie musiał zawiązać koalicję. Próg 5% mogą jeszcze przekroczyć SPD (Wolność i Demokracja Bezpośrednia) oraz Partia Komunistyczna. Pod progiem są socjaldemokraci, obecny koalicjant ruchu ANO.
Źródło: Radio Praga