
YouTube nie zatrzymuje się w swych cenzorskich praktykach. Właśnie usunął popularny Kanał Sportowy, który współtworzą znani dziennikarze: Krzysztof Stanowski, Mateusz Borek, Michał Pol i Tomasz Smokowski.
Kanał Sportowy był jednym z najpopularniejszych kanałów w polskiej sieci YouTube. Programy osiągały setki tysięcy, a niektóre nawet miliony, wyświetleń. Oprócz sportu, na kanale były także poruszane tematy społeczno-polityczne, które rozgrzewały internautów do czerwoności. Hitem stał się m.in. program „Hejt Park”.
Algorytmy YouTube już jakiś czas temu wzięły Kanał Sportowy pod lupę. Wówczas został na krótki czas zdemonetyzowany, a wszystkie materiały pojawiały się w Kanale Sportowym Extra.
Kanał Sportowy zniknął z YouTube
Teraz sprawa wygląda na poważniejszą. W czwartek po południu Kanał Sportowy całkowicie zniknął z YouTube. Nie wyskakuje w wyszukiwarce, niedostępne są także wszystkie programy opublikowane na kanale.
„To konto zostało zamknięte z powodu wielokrotnych lub poważnych naruszeń zasad Youtube, które dotyczą spamu, nieuczciwych praktyk i treści wprowadzających w błąd, lub innych naruszeń Warunków korzystania z usługi” – brzmi komunikat YouTube.
To standardowe praktyki monopolisty na rynku, czego doświadczyło już wielu twórców internetowych. Demonetyzowanie, banowanie pod niejasnymi i bardzo ogólnymi pretekstami, pod które można podciągnąć absolutnie wszystko, są na porządku dziennym.
W rozmowie z „Press” Michał Pol powiedział, że przedstawiciele Kanału Sportowego są w trakcie wyjaśniania sprawy z platformą. Krzysztof Stanowski stwierdził, że nic nie jest w stanie powiedzieć, bo sam nic nie wie.
Od siebie dodamy, że nawet jeśli Kanał Sportowy zostanie przywrócony na YouTube, to i tak Stanowski i spółka niczego się nie dowiedzą, bo YouTube nie zwykł tłumaczyć się ze swoich działań. Ewentualnie tłumaczy tak, że nic nie wiadomo.
AKTUALIZACJA: Po godzinie 18:00 Kanał Sportowy wrócił na YouTube. Powodu zbanowania – póki co – oficjalnie do wiadomości nie podano.
XD @Sportowy_Kanal znowu nadaje! Cała sprawa daje mocno do myślenia co do przyszłości. Przy okazji reakcji dobrze było zobaczyć, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedziehttps://t.co/D87bBPQO9F pic.twitter.com/GJBim9AD8P
— Michał Pol (@Polsport) September 16, 2021
@Sportowy_Kanal spadł z Youtube'a za tematy poruszane we wczorajszym nowym formacie albo za dzisiejszą rozmowę o osobach trans w sportach walki w magazynie o sportach walki. Chyba czas na własną platformę.
— Kacper Czarnota (@czarnota_kacper) September 16, 2021
Na dzisiaj Kanał Sportowy nie istnieje bez YT. KS Extra to tylko "koło zapasowe', które też może się przebić. Albo nastąpi porozumienie z YT albo – a raczej co i tak trzeba zrobić – trzeba będzie budować własną platformę streamingową w internecie.
— Grzegorz Kita (@grzegorz_kita) September 16, 2021