
Dwie gwiazdy ligi NFL, zawodnicy zespołu Buffalo Bills, zadeklarowali niezaszczepionym fanom swego zespołu, że kupią dla nich bilety na mecze wyjazdowe. To efekt tego, że ich drużyna jako jedna z pierwszych wprowadziła wymóg dowodu zaszczepienia, aby wejść na stadion.
Cole Beasley oraz drugi zawodnik drużyny Buffalo Bills, Reid Ferguson, wykonali ten gest po tym, jak ich zespół wydał nakaz mówiący o tym, że dowód zaszczepienia jest wymagany, aby uczestniczyć w meczach odbywających się na Highmark Stadium.
Kibice, którzy odmówili przyjęcia szprycy przeciw koronawirusowi, planują zatem wspierać swą drużynę na meczach wyjazdowych. Jeśli Beasley i Ferguson dotrzymają słowa, to niezaszprycowani fani nie będą musieli płacić za bilety.
Odpowiadając fanowi na Twitterze Beasley napisał: „jeśli znajdziesz mecz wyjazdowy, na który jesteś w stanie pójść to kupię dla Was bilety”. Poprosił o przesłanie danych w wiadomości prywatnej i zadeklarował, że wymyśli „najlepszy sposób, aby to się stało”.
Podobnie Ferguson, również odpowiadając fanowi na portalu społecznościowym, napisał: „Słyszę Cię bracie. Jeśli w tym roku uda Ci się dotrzeć na mecz wyjazdowy, to bilety są na mój koszt”.
Jak dotąd tylko cztery drużyny NFL – Seahawks, Raiders, Saints i Bills – wymagają dowodu zaszczepienia jako warunku wstępu na ich stadiony.
„Jestem «pro-choice»”
Beasley wypowiadał się na temat polityki dotyczącej COVID-19 w NFL w lipcu tego roku. Zawodnik poddał w wątpliwość przejrzystość w kwestii nowej polityki dotyczącej zaszczepionych i niezaszczepionych zawodników.
– Nie jestem ani przeciw, ani za szczepieniami. Jestem „pro-choice”. W związku z tym, problemem jest zatajanie informacji przed graczami, aby gracz mógł zostać nakłoniony w kierunku, który może nie być dla niego wygodny – uważa Beasley.
– Kiedy mamy do czynienia ze zdrowiem i bezpieczeństwem zawodnika, powinna istnieć pełna przejrzystość dotycząca informacji, które są kluczowe w procesie podejmowania decyzji – podkreślił.
– Nie posiadając właściwych informacji gracz może czuć się wprowadzony w błąd i niepewny co do bardzo osobistego wyboru. To sprawia, że gracz czuje się niezabezpieczony i daje obawy, co do przyszłych tematów dotyczących zdrowia i naszej zdolności do podejmowania świadomych decyzji – kontynuował zawodnik.
W sierpniu Beasley został ukarany grzywną przez NFL za złamanie protokołu covidowego.
Źródło: the-sun.com