Dociskanie cenzury. Google uderzy w tzw. denalistów klimatycznych

Siedziba Google / Fot. Wikimedia Commons
Siedziba Google / Fot. Wikimedia Commons
REKLAMA
Google zamierza uderzyć w tzw. denalistów klimatycznych. Negowanie zmian klimatu ma wiązać się z utratą wpływów reklamowych.

Wg Google na świecie ustalono „konsensus na temat istnienia oraz powodów zmiany klimatu”.

A ci, którzy będą źle pisać lub nagrywać nieprawomyślne filmy, czyli podważać wpływ antropogenicznych emisji gazów cieplarnianych na klimat, dostaną ostro po kieszeni.

REKLAMA

Denalistom klimatycznym Google będzie usuwać reklamy, czyli pozbawi ich możliwości zarobku. Polityka taka ma być prowadzona także na należącej do Google’a platformy YouTube.

Nową formę cenzury Google tłumaczy troską o naszą planetę oraz rzekomą presją reklamodawców, którzy nie chcą, by ich produkty czy usługi były wyświetlane przy treściach podważających zdanie nauki na temat klimatu.

To nie pierwsze tego typu cenzorskie praktyki monopolisty na rynku, które mają docelowo wyeliminować jedną z fundamentalnych wartości, jaką jest wolność słowa, a co za tym idzie myśli i przekonań.

CZYTAJ TAKŻE:

REKLAMA