Głośny wypadek śmiertelny z udziałem adwokata z Łodzi. W organizmie Pawła K. wykryto narkotyki [FOTO/VIDEO]

W wypadku zginęły dwie osoby. Adwokat z Łodzi, wracający z wesele influencerki Martyny Kaczmarek, tłumaczy, że winne są "trumny na kółkach".
W wypadku zginęły dwie osoby. Adwokat z Łodzi, wracający z wesela influencerki Martyny Kaczmarek, tłumaczy, że winne są "trumny na kółkach". (Fot. Policja Olsztyn)
REKLAMA
Pod koniec września doszło do wypadku znanego adwokata z Łodzi, w którym zginęły dwie osoby. Paweł K. tłumaczył się potem, że ofiar by nie było, gdyby kobiety nie poruszały się „trumną na kółkach”. Ekspertyza biegłych wykazała, że w krwi mężczyzny wykryto śladowe ilości kokainy. Według ekspertów ilość narkotyków nie miała wpływu na zdolności psychomotoryczne kierowcy.

Do ustaleń śledczych dotarli dziennikarze programu „Uwaga TVN”. Okazało się, że we krwi Pawła K. wykryto śladowe ilości kokainy, ale ilość narkotyku miał nie mieć wpływu na zdolności psychomotoryczne kierowcy.

„Pełnomocnik rodzin ofiar domaga się kolejnej ekspertyzy, która ustaliłaby, jaki mógł być poziom narkotyku we krwi kierowcy mercedesa w momencie wypadku. Tym bardziej że jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, adwokat utrzymuje, że to kobieta kierująca audi zajechała mu drogę” – informują reporterzy.

REKLAMA

Śmiertelny wypadek pod Olsztynem. Adwokat z Łodzi mówił o „trumnie na kółkach”

Do tragicznego wypadku, w którym zginęły dwie kobiety, doszło 26 września na lokalnej trasie Jeziorany-Barczewo (warmińsko-mazurskie).

Mercedes zderzył się tam z audi 80. Na miejscu zgięły dwie kobiety w wieku 53 i 67 lat.

„Nie mamy świadków zdarzenia i nie wiemy z całą pewnością, jak ono wyglądało. Na razie najbardziej prawdopodobną wersją zdarzeń jest ta, że kierujący mercedesem zjechał na przeciwny pas jezdni i zderzył się z prawidłowo jadącym audi. Kobiety z audi zginęły na miejscu” – poinformował prokurator rejonowy prokuratury Olsztyn-Północ Arkadiusz Szulc. Prokuratura ta wyjaśnia sprawę wypadku.

Mercedesem kierował Paweł K. adwokat z Łodzi. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy. Policjantom zeznał, że był w takim szoku, iż nie pamięta jak doszło do wypadku.

Adwokat z Łodzi szokująco tłumaczy wypadek, w którym zginęły dwie kobiety

Po dwóch dniach adwokat z Łodzi zamieścił w mediach społecznościowych – konkretnie na Instagramie, gdzie tytułuje się „Adwokatem Nowej Ery” – nagranie, na którym, pokazując swoją twarz, mówi, że po polskich drogach „poruszają się trumny na kółkach”.

„To była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach i między innymi dlatego te kobiety zginęły” – mówi na nagraniu uczestniczący w wypadku adwokat.

W dalszej części wypowiedzi mówi o tym, że niektórzy są zadowoleni, bo „kupili sobie auto za 3 tys. zł”. „A nie lepiej wziąć kredyt? Pożyczyć od kogoś kasę? Poczekać? Uzbierać? I kupić auto bezpieczne?” – narzekał na nagraniu.

Martyna Kaczmarek komentuje wypadek z udziałem jej gościa weselnego, adwokata z Łodzi

Adwokat wracał z wesela influencerki Martyny Kaczmarek. Pani ta znana jest głównie z tego, że na Instagramie ma blisko 140 tys. obserwujących i wypowiada się na tematy związane z tolerancją, feminizmem i ciało-pozytywnością (cokolwiek to znaczy).

Influencerka Kaczmarek na gorąco skomentowała – oczywiście na Instagramie, bo jakżeby inaczej – wypadek samochodowy z udziałem swojego gościa weselnego, w którym zginęły dwie kobiety.

„Nasi bliscy mieli wypadek samochodowy w drodze powrotnej. Z nimi na razie ok. Są w szpitalu na obserwacji. Dwie osoby zginęły (nie z naszych bliskich)” – poinformowała na InstaStory.

„Nie mogę oddychać. Moi bliscy przeżyli tylko dlatego, że mieli 2-letnie auto wysokiej klasy z zaawansowanymi systemami bezpieczeństwa. Ofiary jechały dwudziestokilkuletnim autem bez poduszek. Uważajcie na siebie, zapinajcie pasy” – dodała w kolejnym slajdzie.

Martyna Kaczmarek komentuje wypadek adwokata - jej gościa weselnego.
Martyna Kaczmarek komentuje wypadek adwokata – jej gościa weselnego.

Internauci udostępniają także zdjęcie, jakie dzień po wypadku na Instagramie zamieścił adwokat z Łodzi. To selfie zrobione w windzie.

Oraz niektóre z jego poprzednich wpisów na Instagramie. Aktualnie jego konto jest niedostępne, ale jak powszechnie wiadomo – w Internecie nic nie ginie.

Krytyka adwokata i influencerki. Izba Adwokacka zapowiada postępowanie

Po wypowiedziach zarówno adwokata Pawła K. z Łodzi, jak i instagramowej gwiazdki Martyny Kaczmarek w sieci przetoczyła się istna burza.

Izba Adwokacka z Łodzi wydała oświadczenie, w którym poinformowała o wszczęciu wobec tego adwokata postępowania dyscyplinarnego. Dziekan Izby Adwokackiej w Łodzi Sylwester Redeł złożył kondolencje rodzinom ofiar wypadku i wyraził oburzenie z powodu wypowiedzi adwokata.

„Takie wypowiedzi na temat tragedii nie przystają żadnemu człowiekowi. Adwokat, tak w życiu codziennym jak i podczas wykonywania pracy zawodowej, musi wykazywać się poczuciem głębokiej empatii, tym bardziej zrozumieniem dla cierpienia rodzin i bliskich osób, które poniosły śmierć w wypadku” – czytamy w wydanym w środę oświadczeniu łódzkiej adwokatury.

Z filmami łódzkiego mecenasa zapoznał się także prowadzący sprawę wypadku prokurator.

„Z dotychczasowych ustaleń wynika, że miejsce wypadku minęło co najmniej kilkanaście aut, ale na razie nikt, kogo przesłuchaliśmy, nie widział samego momentu zdarzenia. Docieramy do świadków i przesłuchujemy ich. Na miejscu biegli zabezpieczyli wszystkie ślady i w krótkim czasie mają wydać opinie, które pozwolą na ustalenie przebiegu zdarzenia” – powiedział prokurator Szulc.

Paweł K. i Martyna Kaczmarek przepraszają

Za swoje wypowiedzi krytykowana była także Martyna Kaczmarek. Po czasie oboje przeprosili za swoje komentarze, tłumaczenia.

Adwokat z Łodzi Paweł K. przeprasza

Martyna Kaczmarek przeprasza

REKLAMA