Hakerzy z grupy Black Shadow zhakowali izraelski serwis randkowy homoseksualistów „Atraf” i ujawnili dane osobowe niektórych jego użytkowników. Ich witryny zostały szybko zablokowane przez Google, ale niektóre dane poszły w świat.
Eksperci twierdzą, że atak miał motywy zarówno polityczne jak i finansowe. O tym, że zablokowano dane z portalu LGBT Atraf w mediach społecznościowych poinformowało izraelskie Ministerstwo Sprawiedliwości.
„Black Shadow” przyznało się do zhakowania aplikacji jeszcze w sobotę 30 października. Dane osobowe wielu użytkowników zostały następnie ujawnione na Telegramie.
Grupa zażądała okupu w wysokości miliona dolarów i groziła, że opublikuje wszystkie nazwiska. Nie jest to pierwszy atak tych hakerów na instytucje Izraela. Wcześniej ujawnili dokumentację medyczną 300 tys. osób i atakowali izraelskie firmy (m.in. KLS Capital i Shirbit).
Jednak ujawnienie preferencji seksualnej dotyczyć może wielu znanych osób publicznych, które coming outu sobie nie życzą. Zablokowanie danych przez Google’a to tylko rozwiązanie tymczasowe.
„Atraf” jest podobnym serwisem randkowym jak Tinder czy Grindr, z tym, że przeznaczonym dla osób z preferencjami seksualnymi pochodzącymi z literek LGBT. Zhakowane informacje to m.in. imiona i nazwiska użytkowników, ale także historia ich geolokalizacji, a nawet status ewentualnego zarażenia… HIV.
Źródło: VA/ BFM TV
