
Stefan Löfven złożył rezygnację z urzędu premiera na ręce marszałka szwedzkiego parlamentu Andreasa Norlena. Była to oczekiwana decyzja, a misję szefa rządu otrzyma jego koleżanka z partii socjaldemokratycznej, dotychczasowa minister finansów, Magdalena Andersson.
Ta roszada była zrobiona z myślą o przyszłorocznych wyborach. Magdalena Andersson będzie pierwszą kobietą na stanowisku premiera Szwecji. Löfven sprawował rządy przez 7 lat. Na początku lata doszło jednak do kryzysu politycznego i w sierpniu premier zapowiedział, że odejdzie ze stanowiska w listopadzie, niecały rok przed wyborami planowanymi na wrzesień 2022 roku.
Magdalena Andersson została wybrana na początku listopada na szefa partii socjaldemokratów także na miejsce Stefana Löfvena. Teraz na funkcję szefa rządu musi ją jeszcze zatwierdzić parlament.
Andersson będzie musiała zapewnić sobie w parlamencie poparcie koalicyjnych Zielonych oraz Partii Lewicy i Partii Centrum. Szefowa Centrum Annie Lööf zapewniła, że jej partia nie zagłosuje przeciwko Magdalenie Andersson. Jednak utrzymanie tej koalicji nie będzie łatwe.
W dodatku szwedzka Socjaldemokratyczna Partia Robotnicza traci w sondażach. Ich głównym rywalem jest Umiarkowana Partia Koalicyjna Ulfa Kristerssona, która połączyła siły z antyimigracyjną partią Szwedzkich Demokratów (SD) Jimmiego Åkessona.
Swedish prime minister Stefan Löfven has stepped down from his role, opening the door for finance minister Magdalena Andersson to become the country’s first female PM. https://t.co/eEiIjUNHLa
— POLITICOEurope (@POLITICOEurope) November 10, 2021
Źródło: AFP