Cejrowski OSTRO o kryzysie na granicy polsko-białoruskiej. „Zastosować manewr generała Pattona”

Wojciech Cejrowski/Fot. Wojciech Cejrowski, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons
Wojciech Cejrowski/Fot. CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons
REKLAMA
Wojciech Cejrowski po raz kolejny odniósł się do kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Jak podkreślił, dochodzi tam do ataku na nasze służby. W ocenie publicysty Polacy powinni sięgnąć po sprawdzone sposoby gen. Pattona.

„W brutalnym ataku na nasze Służby uczestniczyło około 100 osób. Rzucali również butami, co dla islamistów jest poniżeniem wroga” – wskazał Wojciech Cejrowski.

Publicysta przedstawił też skuteczny w jego ocenie sposób na rozwiązanie kryzysu migracyjnego na granicy. „Zastosować manewr generała Pattona – opryskać ich świńską krwią i polewać nią druty na granicy to przestaną dotykać” – napisał.

REKLAMA

Przypomnijmy, że najpoważniejszy jak dotąd incydent, związany z kryzysem migracyjnym na granicy z Białorusią, miał miejsce w miniony wtorek na zamkniętym obecnie przejściu w Kuźnicy. Tam polskie służby mundurowe zostały zaatakowane m.in. kamieniami i granatami hukowymi, policja użyła armatek wodnych.

Ataki trwały ponad dwie godziny; w sumie rannych zostało dziewięciu policjantów, dwóch funkcjonariuszy SG i żołnierz. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura w Sokółce.

W czwartek podlaska policja poinformowała, że polscy funkcjonariusze zostali także zaatakowani przez dwóch umundurowanych mężczyzn, którzy rzucali w nich kamieniami ze strony białoruskiej. Do zdarzenia doszło koło Połowców.

Rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa podał, że w środę po południu doszło do incydentu w czasie interwencji związanej z kolejną próbą nielegalnego, siłowego przekroczenia granicy przez migrantów. W rejonie miejscowości Połowce interweniowało ok. 70 policjantów.

– Policjanci zostali zaatakowani przez dwóch ubranych w mundury mężczyzn, którzy stali po stronie białoruskiej i rzucali kamieniami w funkcjonariuszy z oddziału prewencji policji ze Szczecina. Jeden z policjantów został uderzony kamieniem w mogę. Na szczęście nie odniósł obrażeń – powiedział Krupa.

Dodał, że podobne interwencje związane z nielegalnymi próbami siłowego przekroczenia granicy miały też miejsce w okolicach miejscowości Klukowicze (powiat siemiatycki) i Starzyna (powiat hajnowski). Po szczegóły tych zdarzeń odesłał do Straży Granicznej.

Źródła: Twitter/PAP

REKLAMA