To się nazywa wyczucie rytmu. Amerykańska policja opublikowała na Facebooku zabawny film. Policjant na koniu podczas patrolu podjechał do grupki ulicznych grajków. Nie miał na celu rozpędzenia imprezy, wręcz przeciwnie. Jego koń dał zebranym dobrą lekcję tańca.
Sytuacja miała miejsce w słynącym z dobrej muzyki Nowym Orleanie, więc może nie powinniśmy się bardzo dziwić.
Na nagraniu widać policjanta na koniu, który zbliżył się do grupki ludzi grających głośną nowoorleańska muzykę. Mimo, że większość z tych osób była pod wpływem alkoholu, funkcjonariusz nie zamierzał psuć im imprezy.
Czytaj też: Ewakuacja mieszkańców bloku. Znaleziono środki pirotechniczne. Zablokowana droga krajowa nr 42
Gdy policjant na koniu zbliżył się do bawiących się ludzi, koń po prostu zaczął tańczyć. Ma naprawdę dobre wyczucie rytmu.
Siedzący na jego grzbiecie funkcjonariusz też zaczął się dobrze bawić i zaczął kierować rumakiem tak, aby ten wykonywał obroty do rytmu.
Jeden z użytkowników Facebooka podający się za emerytowanego policjanta stwierdził, że policyjne konie są świetnie wyszkolone i dźwięk muzyki z całą pewnością ich nie wystraszy.
Muszą one bowiem być odporne na o wiele głośniejsze i niespodziewane hałasy.
Ludzie komentujący ten zabawny film wskazują także, że siedzący na grzbiecie rumaka policjant również się uśmiecha i cała sytuacja z pewnością miała być dowcipną sytuacją zarówno dla ludzi bawiących się na ulicy i funkcjonariusza z konnego patrolu.
Zresztą zobaczcie sami:
Czytaj też: Ale numer! Za nowe BMW zapłacił drobniakami. Obsługa była w szoku ale usiadła i mozolnie liczyła [VIDEO]
Wolność24/ Facebook
