
Przedstawiciel chilijskiej skrajnej lewicy Gabriel Boric zwyciężył w drugiej turze wyborów prezydenckich w ostatnią niedzielę 19 grudnia. Na wiecu w centrum Santiago powiewały zgodnie obok siebie czerwone flagi z sierpem i młotem i tęczowe grup LGBT.
35-letni Boric, który przewodzi lewicowej koalicji uzyskał 55,86 proc. głosów, a jego prawicowy rywal 44,14 proc. Przegrany Jose Antonio Kasta pogratulował rywalowi i stwierdził:
„Od dziś jest on wybranym prezydentem Chile i zasługuje na cały nasz szacunek i konstruktywną współpracę. Chile jest zawsze na pierwszym miejscu”.
Nie ma co jednak ukrywać, że zyskujący popularność swoją młodzieńczością Boric to przedstawiciel ideologicznie zafiksowanej lewicy, z dość skrajnymi pomysłami społecznymi i ekonomicznymi. Nad Chile pojawił się znowu duch kryptokomunisty Allende, który doprowadził ten kraj do ruiny.
Boric obejmie rządy w marcu 2022 roku. Zyskał rozgłos prowadząc w 2011 roku protesty studentów.
Teraz obiecuje opodatkowanie najbogatszych w celu… „poprawy systemu opieki zdrowotnej (upaństwowienie), edukacji i nowego systemu emerytur”. Pieniędzy bogaczy na to nie wystarczy, a kapitał zapewne po prostu ucieknie.
Na wieść o wygranej Gabriela Borica zresztą natychmiast zareagowała giełda w Santiago, na której notowania poleciały w dół o 7 punktów procentowych. Skutki reform i rozczarowanie społeczne przyjdą zapewne za kilka, kilkanaście miesięcy.
Jedno jest pewne, z Chile jednak przepędzono jednak ducha twórcy gospodarczego cudu tego kraju gen. Augusto Pinocheta. Z tej strony ratunku przed eksperymentami Borica nie będzie…
“We will no longer permit that the poor keep paying the price of Chile’s inequality.” – Gabriel Boric
Chile chooses hope for ordinary people ❤️ pic.twitter.com/sq3nUyJxUZ
— Thelma Walker (@Thelma_DWalker) December 20, 2021
El nuevo presidente de Chile, el comunista Gabriel Boric, celebró la quema de iglesias a lo largo de Chile y también apoyó el indulto a los que lo hicieron. Algo parecido sucede en Colombia con el candidato Castro Chavista Gustavo Petro.
O despertamos o será demasiado tarde. pic.twitter.com/lxYfDRoayX— Newen (@HeiberPM) December 21, 2021
Źródło: AFP/ PAP