
Pijany Rosjanin ukradł wojskowy transporter opancerzony i urządził sobie nim rajd zakończony wjechaniem do sklepu i kradzieżą wina.
Do zdarzenia doszło na północy Rosji, w obwodzie murmańskim w leżącym za Kręgiem Polarnym mieście Apatyty.
Pijany 30-latek najpierw ukradł wojskowy transporter opancerzony i rozpoczął nim rajd po mieście.
Pojazd należał do miejscowej szkoły wojskowej organizacji DOSAAF, która zajmuje się kształceniem technicznym, militarnym i popularyzowaniem wojskowości.
Zobacz też: Zabił ponad 80 osób. Seryjny morderca, „angarski maniak”, znów przed sądem
Rajd nie trwał długo. W pewnym momencie po staranowaniu stojącego samochodu „czołgista” wjechał w okna sklepu spożywczego.
Mężczyzna wysiadł z pojazdu i postanowił uzupełnić zapasy akoholu we krwi – ukradł ze sklepu butelkę wina.
Policjanci zatrzymali go w momencie gdy wychodził ze sklepu i próbował napić się wina.
Jak się okazało to nie pierwszy tak jego wyczyń. To również on tydzień wcześniej ukradł ciężarówkę Kamaz z miejscowego oddziału Rosyjskiej Akademii Nauk. Także po to by sobie pojeździć po mieście.
Zobacz też: Pojazd przygniótł go na wydmach. Połamany dojechał na metę odcinka. Polak odpada z rajdu Dakar