
Spis powszechny w Republice Czeskiej zaczął się w marcu 2021 i trwał do maja. To już kolejny spis, w którym wielu Czechów zadeklarowało narodowość śląską lub polską.
Na samym początku warto przypomnieć, że spis powszechny to relikt czasów słusznie minionych i fakt, że państwo wypytuje swoich obywateli o to, z jaką narodowością się utożsamiają, jaki jest ich stan zdrowia, ile zarabiają etc. jest skandaliczny. Spis jest narzędziem inwigilacji, a fakt, że np. w Polsce jest obowiązkowy, to pogwałcenie wolności jednostki.
Spisy jednak się odbywają i bywają źródłem ciekawych informacji. W Czechach na przykład już w kolejnym spisie pojawia się spora reprezentacja osób, które zadeklarowały narodowość śląską lub polską. Ponad 12 000 osób zadeklarowało narodowość śląską jako jedyną, a kolejne 18 000 jako jedną z dwóch.
Najliczniej narodowość śląską wskazywano w Kraju Morawsko-Śląskim – to 11 tys. 11 osób. W Kraju Ołomunieckim – 442 osoby, a w Pradze 289 osób. Poza tym w Kraju Południowomorawskim (to m.in. Brno) – 278 osób, a w Kraju Środkowoczeskim – 129.
Dużo osób zadeklarowało również narodowość polską. Polakami w Czechach czuje się ok. 26 tys. osób. Czy to dużo, czy mało? Warto pamiętać, że Czechy są dużo mniejszym państwem niż Polska i mają jedynie 10 mln 524 tys. 167 obywateli.