Zasada 2G, oznaczająca wstęp tylko dla zaszczepionych i ozdrowieńców, obowiązująca we wszystkich sklepach w Bawarii, z wyjątkiem sklepów spożywczych, aptek i stacji benzynowych, została uchylona przez sąd w Monachium. Przychylono się w ten sposób do skargi właścicielki sklepu z lampami.
Zgodnie z obowiązującym do niedawna w Bawarii rozporządzeniem wydanym przez sanitarystów, dostęp do handlu detalicznego mogły mieć tylko osoby, które wyzdrowiały z covidu lub zostały zaszczepione – to tzw. zasada 2G.
Sklepy z artykułami codziennego użytku były z tej reguły wyłączone. Te placówki są w rozporządzeniu prezentowane poprzez listę przykładów, takich jak sklepy spożywcze, apteki czy stacje benzynowe.
Skarżąca właścicielka sklepu z lampami stanęła przed następującymi opcjami: albo się dostosować do rozporządzenia i niezaszczepionych nie obsługiwać, albo obsługiwać i narażać się na duże kary w przypadku nagłej kontroli.
W oczywisty sposób decyzja zwolenników sanitarnej tyranii zmniejszyła w sklepie ruch, a co za tym idzie obrót.
Zasadę 2G właścicielka sklepu uznała za naruszenie jej wolności zawodowej i zasady równego traktowania. I poszła z tym do sądu.
Zdaniem sądu z rozporządzenia musi wynikać wystarczająco jasno, gdzie obowiązują wyjątki dla sklepów z artykułami codziennego użytku. Szczególnie w przypadku sklepów z asortymentem mieszanym nie można było ustalić z wystarczającą pewnością, których sklepów w Bawarii dotyczyła zasada 2G, a których nie.
Bawaria zapowiedziała, że zastosuje się do wyroku sądu.
„Całkowicie zawieszamy 2G w handlu detalicznym w Bawarii i w ten sposób zapewniamy szybkie wykonanie decyzji sądu” – ogłosił Florian Herrmann, szef Kancelarii kraju związkowego.
Decyzja bawarskiego sądu na piśmie, wraz z uzasadnieniem dostępna TUTAJ (w języku niemieckim). Wcześniej podobną decyzję, czyli zawieszenie zasady 2G, podjął sąd w landzie Dolna Saksonia.