
Każdy, kto w Holandii znosi „nieznośne cierpienie” bez możliwości poprawy może poprosić o eutanazję. Zabiegowi nie są poddawane wyłącznie osoby starsze lub obłożnie chore. Proceder dotyczy również osób w sile wieku, które przestały sobie radzić z problemami i popadły w nałogi. Jednym z przykładów jest historia młodego Holendra, który przegrał walkę z nałogiem alkoholowym. Mężczyzna złożył podanie o śmiertelny zastrzyk. Władze przychyliły się do jego prośby.
Członek rodziny wspominał, że młody alkoholik przed śmiercią śmiał się, żartował i jadł kanapki z serem oraz zupę z klopsikami.. Nagle w drzwiach pojawiła się wysłana przez urząd pielęgniarka. Miała na sobie czarną sukienkę i trampki. Przyniosła strzykawkę z trucizną.
Chwilę później było już po wszystkim. Leczący się osiem lat mężczyzna leżał martwy na swoim łóżku. Uwolnił się od bólu a swoich bliskich od cierpienia i wyrzeczeń. Pytanie tylko, czy rzeczywiście uczyniono wszystko by choremu pomóc?
Bart mężczyzny, który opisał całą historię, tłumaczył, że chory przegrywał swoje zmagania z nałogiem. Mimo wielu terapii i wsparcia całej rodziny nie był w stanie uwolnić się od nałogu. Decyzje o poddaniu się eutanazji podjął podobno sam.
Holenderskie prawo dotyczące eutanazji jest ostro krytykowane. Wskazuje się, że władze zbyt chętnie udzielają zgody na odebranie sobie życia. W ten sposób państwo, zamiast dbać i walczyć o zdrowie i życie swoich obywateli zwyczajnie się ich pozbywa.
PRZECZYTAJ: Papież musi apelować do belgijskich katolików, by nie stosowali hitlerowskich metod
Tylko w 2016 r. w Holandii dokonano 6091 podobnych zastrzyków śmierci. Według statystyk większość osób, które poddały się eutanazji, cierpiało na problemy psychiczne.
Badania statystyczne wskazują tendencję wzrostową. Z roku na rok coraz więcej Holendrów decyduje się na zakończenie swojego życia.
ZOBACZ TAKŻE: Gołymi rękami walczył z dziewięcioma strażnikami. Kolejny atak islamisty we francuskim więzieniu
Źródło: bbc.com/ieb-eib.org