Biez wodki nie razbieriosz… Kobieta transpłciowa, która była ojcem, może ogłosić się matką dziecka 

"Ojcowie", a może przyszłe "matki", fot. ilustr. Twitter
REKLAMA
Po 8 latach procesów, sąd uznał 9 lutego, że „kobieta transpłciowa”, czyli facet, który spłodził dziecko przed swoją zmianą płci, jest… „matką”. Takie kazuistyczne zabawy lobby LGBT uprawia w ramach „etapowania” od dawna, by tworzyć pewne precedensy i otwierać drzwi do kolejnego podważania tradycyjnych norm społecznych.

I tak facet, który spłodził dziecko zostaje „matką”. Teraz wygrał proces przed Sądem Apelacyjnym w Tuluzie, bo w kacie stanu cywilnego figuruje już jako kobieta. W akcie urodzenia swojej córki ma się pojawić jako „matka” i będzie to pierwszy taki przypadek we Francji.

Rosjanie mawiali o takich sprawach „bez wodki nie razbieriosz”. Agencje milczą, czy sędziowie odwołali się do tego środka, ale ich „zagwozdka” trwała przez 8 lat. Obwołanie matką ojca musiało przy tym po prostu zaboleć…

REKLAMA

Rzecz jasna lobby LGBT mówi o „wygranej bitwie”, ale była to bitwa z rozumem i logiką. Prowadząca sprawę transpłciowca adwokat Clelia Richard mówiła, że ta wygrana „otwiera nowy horyzont, który da nadzieję wielu rodzicom i przyszłym rodzicom”. Cytująca ją agencja AFP nie spytała, czego ta „nadzieja” ma dotyczyć?

Transpłciowa osoba nazywana imieniem Claire, zwróciła się do sądu, że chce być „matką””, a nie ojcem w 2014 roku. 52-letni(a) Claire jest rzeczywiście biologicznym rodzicem i wykorzystała tu lukę prawną, kiedy mając papiery „na kobietę” chciała zmienić akt urodzenia córki. Urzędnik stanu cywilnego odmówił wstawienia go jako „matki”.

Sąd Apelacyjny w Tuluzie poszedł za „postępem” i relatywizacją pojęcia matki i ojca. Wcześniej Sąd Apelacyjny w Montpellier w 2018 r. opowiedział się za wpisaniem „rodzica biologicznego”, co jednak zostało uznane przez powoda za niewystarczające. Sąd Kasacyjny w 2020 r. skierował sprawę do Sądu Apelacyjnego w Tuluzie, uznając, że termin „rodzic biologiczny” jest niezgodny z prawem francuskim. W Tuluzie z normalnością wzięli już całkowity rozbrat…

Źródło: AFP/ Le Figaro

REKLAMA