
Rasizm wobec białych jest coraz silniejszy w USA. W niektórych szkołach uczniowie bawią się w „dekolonizację” i wyrzucają dzieła niepoprawne politycznie do koszy na śmieci.
Lewicowy fanatyzm jest coraz powszechniejszych w Stanach Zjednoczonych. Coraz szersze kręgi zatacza również Cancel Culture czyli usuwanie z przestrzeni publicznej niepoprawnych politycznie osób i wymazywanie całego ich dorobku.
Trudno nie mieć tu skojarzeń ze znanymi z historii, ale również z obecnych czasów, reżimami socjalistycznymi jak ZSRR czy Korea Północna. Tam również udaje się, że osoby niewygodne nigdy nie istniały.
Elementem Cancel Culture jest rasizm wobec białych. W wielu szkołach praktykuje się tzw. dekolonizację, czyli wyrzucanie z programów nauczania zdarzeń i osób, które mogą być źle odebrane przez jakiekolwiek mniejszości.
W Internecie popularność zdobywa nagranie, na którym uczniowie, najprawdopodobniej z Pensylwanii, niszczą i wyrzucają na śmieci niepoprawne politycznie książki napisane przez białych aktorów.
Niszczenie książek również budzi skojarzenia z reżimami totalitarnymi…
Pennsylvania. "Dekolonizacja" jednej ze szkolnych bibliotek – książki "białych autoròw" …… do kosza. pic.twitter.com/IlhiYvTdjy
— Agnieszka Wolska (@agnieszkawolsk9) February 14, 2022