Rosjanie chcą wziąć głodem Mariupol. „Dzień lub dwa”

Rosjanie otoczyli Mariupol.
REKLAMA

Kolumna ewakuacyjna z ludnością cywilną nie zdołała wyjechać z Mariupola z powodu ostrzału miasta przez Rosjan – poinformował w niedzielę na Facebooku szef władz obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko. Rosjanie twierdzą, że zapasy w Mariupolu wystarczą najwyżej na dwa dni.

„Rosjanie rozpoczęli przegrupowanie swoich sił oraz potężny ostrzał miasta. Wywozić ludzi w takich warunkach jest skrajnie niebezpiecznie” – poinformował Kyryłenko.

Szef administracji napisał również, że kolumna z pomocą humanitarną, która jedzie do Mariupola z Zaporoża, na razie nie dotarła na miejsce.

REKLAMA

Jak przypomina Radio Swoboda, ewakuacja mieszkańców w kierunku Manhusza i dalej – Zaporoża, miała rozpocząć się w niedzielę o godzinie 11 czasu polskiego.

Wcześniej w niedzielę o zerwaniu planów ewakuacji przez rosyjski ostrzał informowała Gwardia Narodowa Ukrainy.

Jak twierdzi organizacja Lekarze bez Granic (MSF), sytuacja w Mariupolu jest katastrofalna. Koordynator MSF na Ukrainie Laurent Ligozat powiedział w sobotę, że sytuacja w tym mieście „pogarsza się z dnia na dzień.” Ludzie w Mariupolu mają „bardzo duże problemy z dostępem do wody pitnej” – dodał Ligozat, cytowany przez AFP.

Do ewakuacji ludności cywilnej z Mariupola miało już dojść w sobotę. W tym celu Rosja i Ukraina uzgodniły zawieszenie broni. Jednak władze ukraińskie, powołując się na łamanie zawieszenia broni przez Rosję, przerwały operację ewakuacyjną.

Moskwa ze swej strony zrzuciła na Kijów winę za zerwanie zawieszenia broni i oświadczyła, że w sobotę po południu wznowiła „operacje ofensywne” w Mariupolu.

Tymczasem z depeszy rosyjskiej agencji informacyjnej INTERFAX wynika, że Rosjanie postanowili wziąć Marioupol głodem.

– Zapasy w otoczonym Mariupolu wystarczą na nie dłużej niż dwa dni – powiedział w niedzielę Eduard Basurin, przedstawiciel milicji ludowej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL).

„Jeśli mówimy o zapasach, to dzień lub dwa, nie więcej. Wody i prądu już nie ma” – powiedział kanałowi telewizyjnemu Rosja24.

Według niego ludzie mieszkający na obrzeżach Mariupola obecnie opuszczają miasto. „Ludziom nie wolno opuszczać samego miasta” – wyjaśnił Basurin. Tym samym potwierdził, że Rosjanie blokują ewakuację z Mariupola.

Źródła: PAP/interfax

REKLAMA