
Litwa zaostrzyła reżim stanu wyjątkowego, ograniczając wolność słowa i prawo do organizowania pokojowych zgromadzeń. Stan ten ma potrwać co najmniej do 20 kwietnia, ale w zależności od sytuacji wojennej na Ukrainie może zostać przedłużony.
Litwa wprowadziła stan wyjątkowy w dniu inwazji Rosji na Ukrainę – 24 lutego. Teraz tamtejszy parlament zdecydował się przepisy zaostrzyć.
Zakazano organizowania zgromadzeń publicznych wspierających „działania Rosji i Białorusi, które doprowadziły do wprowadzenia stanu wyjątkowego”.
Dodatkowo ograniczono wolność słowa. W przypadku mediów, które będą siały „dezinformację”, „propagandę wojenną” lub będą „podżegały do nienawiści” w związku z inwazją Rosji na Ukrainę, służby mogą wyłączyć działalność takich mediów na 72 godziny.
Zaostrzone przepisy zakazują też robienia zdjęć, filmowania i „zbierania informacji” o ruchach armii i elementach strategicznej infrastruktury energetycznej.
Krytycy ograniczania wolności słowa i swobody działania mediów wskazują, że to największe ograniczenia wolności osobistych na Litwie od czasów, gdy kraj był częścią Związku Radzieckiego. Nie do końca też wiadomo, gdzie będzie przebiegać „granica”, po której cenzor uzna, że dana wiadomość to już „dezinformacja”.
Litwa wprowadza zaostrzenie stanu wyjątkowego i nakłada ograniczenia na media i wolność słowa.
Prawo, obow. co najmniej do 20.04, pozwala policji na zamykanie mediów na okres do 72 godzin za „dezinformację”, „propagandę wojenną” i „mowę nienawiści” związaną z inwazją na Ukrainę.— Wojciech Szewko (@wszewko) March 10, 2022