
Rosyjska inwazja na Ukrainę zmaga się z coraz większymi problemami logistycznymi, które utrudniają zaopatrywanie oddziałów nawet w podstawowe towary – ocenia brytyjskie ministerstwo obrony.
Brytyjski wywiad raz na dobę dzieli się własnymi ustaleniami z frontu.
Niedawno poinformował, że rosyjskie siły morskie zablokowały ukraińskie wybrzeże Morza Czarnego, odcinając Ukrainę od handlu morskiego.
„Rosyjskie siły morskie ustanowiły daleką blokadę ukraińskiego wybrzeża Morza Czarnego, skutecznie izolując Ukrainę od międzynarodowego handlu morskiego” – przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.
W opublikowanej informacji dodano, że rosyjskie siły morskie kontynuują również ataki rakietowe na cele na terenie Ukrainy.
Brytyjski MON: Rosja ma problemy z logistyką
W najnowszym komunikacie brytyjski MON ocenił, że rosyjska inwazja słabnie, gdyż nie potrafi przezwyciężyć problemów logistycznych.
„Problemy logistyczne nadal nękają słabnącą inwazję Rosji na Ukrainę. Niechęć do manewrowania w terenie, brak kontroli nad przestrzenią powietrzną i ograniczone zdolności przerzutu uniemożliwiają Rosji skuteczne zaopatrywanie wysuniętych oddziałów nawet w podstawowe towary, takie jak żywność i paliwo. Nieustanne ukraińskie kontrataki zmuszają Rosję do przekierowania dużej liczby wojsk do obrony własnych linii zaopatrzenia. Poważnie ogranicza to potencjał ofensywny Rosji” – napisano w aktualizacji wywiadowczej.
Rosjanie będą strzelać na oślep?
Z kolei brytyjski szef wywiadu wojskowego gen. Jim Hockenhull ostrzega, że w najbliższym czasie może wzrosnąć liczba ofiar cywilnych.
Rosja nie zdołała osiągnąć na Ukrainie swoich pierwotnych celów, więc zaczęła stosować taktykę na wyczerpanie przeciwnika, co będzie się wiązało z większą liczbą ofiar cywilnych – ostrzegł w piątek szef brytyjskiego wywiadu wojskowego gen. Jim Hockenhull.
„Kreml jak dotąd nie zdołał osiągnąć swoich pierwotnych celów. Został zaskoczony skalą i zaciekłością ukraińskiego oporu i boryka się z problemami, które sam sobie stworzył. Rosyjskie działania uległy zmianie. Rosja realizuje teraz strategię na wyczerpanie. Będzie się to wiązało z używaniem ognia w sposób nierozważny i na oślep” – oświadczył Hockenhull.
Podkreślił, że to nieuchronnie doprowadzi do większej liczby ofiar wśród ludności cywilnej, pogłębienia kryzysu humanitarnego, a także do dodatkowych zniszczeń w ukraińskiej infrastrukturze.