
„Gazeta Wyborcza” wyszukała ludzi, którym nie podoba się otwarte spotkanie z Grzegorzem Braunem i szeroko to opisała. Uczelnia w Koninie uległa presji i spotkanie odwołała. Poseł Konfederacji odpowiada na zarzuty.
Braun ruszył w Polskę z cyklem spotkań pt. „Ku wolności z Grzegorzem Braunem”. Pierwsze z zaplanowanych w ten weekend odbyło się w Zielonej Górze, a kolejne miały nadejść w Pile i Koninie.
W tym ostatnim mieście, pomimo ustalenia warunków wynajmu sali kilka tygodni temu, spotkanie zostało odwołane. Być może odbędzie się w innym miejscu.
Spotkanie z Braunem miało się odbyć w sobotę, 19 marca w jednej z sal konińskiej uczelni Akademii Nauk Stosowanych.
„Gazeta Wyborcza” odnalazła osoby, którym spotkanie z Braunem nie pasuje. Cytuje przeciwników prawicowego polityka, którzy jak mantrę powtarzają, jakoby Braun głosił rosyjską propagandę i dezinformację. Padły też tradycyjne oskarżenia o rasizm.
Jak poinformowała Karolina Pikuła, jedna z działaczek Konfederacji Korony Polskiej, uczelnia w Koninie dzień przed spotkaniem je odwołała. Sekretarka argumentowała, że wydarzenie „spotkało się z bardzo negatywnym odbiorem wśród społeczności uczelnianej, mieszkańców Konina i nie tylko”. Decyzję o wypowiedzeniu umowy najmu miał podjąć rektor uczelni.
„Dwa miejsca planowanych na JUTRO spotkań z Grzegorzem Braunem bezczelnie i z premedytacją odwołują rezerwacje. Pełna i jawna dyskryminacja! Podkreślmy na dzień przed spotkaniem. Oto wolność słowa i poglądów w polskiej rzeczywistości” – napisała Pikuła.
Sprawę artykułu w „Wyborczej” skomentował także Grzegorz Braun.
„Parciana retoryka „antyfaszyzmu”, jako podstawowe narzędzie walki z polskim patriotyzmem, została wprowadzona do obowiązkowego repertuaru propagandy sowieckiej po linii Kominternu, decyzją Politbiura moskiewskiego jesienią 1926 r. – i tak to trwa” – skomentował poseł Konfederacji.
Parciana retoryka „antyfaszyzmu”, jako podstawowe narzędzie walki z polskim patriotyzmem, została wprowadzona do obowiązkowego repertuaru propagandy sowieckiej po linii Kominternu, decyzją Politbiura moskiewskiego jesienią 1926 r. – i tak to trwa: https://t.co/pzMzI0UjTx
— Grzegorz Braun (@GrzegorzBraun_) March 18, 2022
Dwa miejsca planowanych na JUTRO spotkań z @GrzegorzBraun_bezczelnie i z premedytacją odwołują rezerwacje. Pełna i jawna dyskryminacja!Podkreślmy na dzień przed spotkaniem. Oto wolność słowa i poglądów w polskiej rzeczywistości. Wczoraj bojkot konferencji @KONFEDERACJA_, dziśTO! pic.twitter.com/2N6UhqwwQA
— Karolina Pikuła (@karolina_piku) March 18, 2022