
Władimir Putin w jednej z rozmów z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, jako warunek zakończenia inwazji na Ukrainę, podał „denazyfikację” tamtejszego rządu. Teraz jeden z deputowanych do rosyjskiej Dumy stwierdził, że istnieje rzekoma potrzeba „denazyfikacji” kolejnych państw. Wymienił m.in. Polskę.
Rosyjscy oficjele wielokrotnie mówili o „konieczności denazyfikacji” Ukrainy. Jak się okazało, na tym jednak nie koniec. Lista się wydłuża. Wśród kolejnych państw wymieniane są państwa bałtyckie, Kazachstan i Polska.
NEXTA poinformowała, że jeden z deputowanych do Dumy zasugerował, że w kolejce do „denazyfikacji” znajduje się sześć państw: Polska, Litwa, Łotwa, Estonia, Kazachstan i Mołdawia.
Do sprawy odniósł się m.in. doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego. „Wydaje się, że Federacja Rosyjska w zaatakuje na pełną skalę Polskę, państwa bałtyckie i Kazachstan w ramach globalnej wojskowej operacji specjalnej mającej na celu… demilitaryzację i denazyfikację. Zostało to oficjalnie stwierdzone przez posła Savostyanova” – napisał Mychajło Podolak.
„To dopiero początek. Rosjanie otwarcie obiecują, że będzie dużo europejskiej krwi” – zakończył.
A #Moscow City Duma deputy suggested that six more countries – #Kazakhstan, #Moldova, #Poland, #Lithuania, #Latvia, and #Estonia – should be "denazified". pic.twitter.com/v1DlPP2K3H
— NEXTA (@nexta_tv) March 26, 2022
Przypomnijmy, że w jednej z rozmów telefonicznych z Macronem Putin oświadczył, że wstępnymi warunkami zakończenia inwazji na Ukrainę jest uznanie Krymu za terytorium rosyjskie, „denazyfikacja” ukraińskiego rządu oraz „status neutralny” Kijowa.
CZYTAJ WIĘCEJ: Putin podał warunki zakończenia inwazji
Źródła: wp.pl/Twitter/NCzas