Konfederacja: Suwerenność energetyczna Polski. Czas skończyć z dekarbonizacją i polityką klimatyczną! [VIDEO]

Robert Winnicki i Jacek Wilk.
Robert Winnicki i Jacek Wilk. (Fot. YT/Konfederacja/screen)
REKLAMA

Odblokowanie dostaw ropy z Iranu, polski węgiel i odejście od polityki klimatycznej UE – to niektóre propozycje polityków Konfederacji zaprezentowane podczas konferencji prasowej w Sejmie.

Propozycje te Konfederacja wysnuła w związku z zapowiedziami premiera Mateusza Morawieckiego o zakończeniu importu węgla, ropy i gazu z Rosji.

Najtrudniej będzie uniezależnić się od rosyjskiego gazu. Zdaniem Morawieckiego pomogą w tym gazoport w Świnoujściu, gazociąg Baltic Pipe oraz pływający gazoport koło Gdańska.

REKLAMA

Poseł Konfederacji Robert Winnicki pozytywnie ocenił uruchomienie gazociągu Baltic Pipe, jednocześnie przypomniał, że to „stary” plan, który ziściłby się niezależnie od inwazji Rosji na Ukrainę.

Mówiąc o ropie, Winnicki uważa, że Polska powinna otworzyć się na nowe rynki. Zaapelował jednocześnie o pilną aktywność polskiej dyplomacji handlowej m.in. w Iranie.

Polska dyplomacja musi zabiegać jak najszybciej o to, żeby uzyskać porozumienie z Iranem, żeby znieść sankcje i odblokować ropę z Iranu – podkreślił.

Przyznał, że to trudne wyzwanie dla dyplomacji ze względu m.in. na Izrael.

Trzeba będzie przełamywać wiele oporów w przestrzeni międzynarodowej, przede wszystkim Izraela, ale gramy o bardzo wysoką stawkę – przekonywał.

Trzeba też innych źródeł – z Kanady i ze Stanów Zjednoczonych, mówimy też o Norwegii oraz wszystkich możliwych, nieco mniejszych źródłach – dodał.

Konfederacja opowiada się ponadto za odrzuceniem przez Polskę unijnej polityki klimatycznej oraz za rezygnacją z dekarbonizacji oraz pozyskiwaniem węgla przede wszystkim z polskich złóż i za budowaniem energetyki jądrowej.

Wilk: Do tego doprowadziła bezmyślna i krótkowzroczna polityka 

Mecenas Jacek Wilk ocenił, że wysokie ceny surowców (prąd, gaz itd.), jakie obecnie obserwujemy, to wina rządu Prawa i Sprawiedliwości, który od początku podporządkowywał się polityce klimatycznej UE.

Polityka rządu nakierowana była na odchodzenie od tych nośników energii, które posiada Polska i przestawienie się na te, których Polska nie ma. To musiało skończyć się wysokimi cenami. Polska leży na „morzu” węgla. Może go mieć nie tylko w postaci surowej, ale też mieć różne efekty jego przetwarzania – czystego, ekologicznego. To chociażby wodór. Polska zamiast wykorzystywać swoje naturalne zasoby, włączyła się w „religię” dekarbonizacji i mamy tego tragiczne skutki – mówił Wilk.

Podał też dane, z których wynika, że Polska z Rosji importuje 55 proc. gazu ziemnego, 66 proc. ropy oraz 75 proc. węgla kamiennego.

To jest kuriozum. Polska w szczytowym okresie wydobywała ok. 145 mln ton węgla, a w tej chwili jest jego importerem. Do tego doprowadziła bezmyślna i krótkowzroczna polityka – podsumował Wilk.

REKLAMA