Zima nie odpuszcza tej wiosny. Nadchodzący tydzień to spore wahania temperatury, ulewy i miejscami ponownie śnieg. Nad Polskę nadciąga ponadto cyklon Mirella, który niesie za sobą porywisty wiatr – nawet do 100 km/h.
W najbliższych dniach spodziewane są spore opady deszczu oraz deszczu ze śniegiem. Na Wybrzeżu spadnie nawet do 10 litrów wody na metr kwadratowy w ciągu 12 godzin.
Wyższe temperatury wrócą dosłownie na dwa dni. W środę i czwartek temperatura może wzrosnąć do 15-17 stopni C., aby pod koniec tygodnia spaść do około 6-8 stopni C. Nocami zaś wciąż możliwe przymrozki i oblodzenia.
Cyklon Mirella nad Polską
Nad Polskę zmierza także cyklon Mirella, który przyniesie wichury. Silny wiatr lokalnie może powodować szkody.
„Niż narodził się na północnym Atlantyku w rejonie Islandii, a obecnie przesuwa się w rejon Wysp Owczych. Następnej doby znad Morza Północnego przemieści się nad Bałtyk i wtedy wpłynie na pogodę w Polsce. Spodziewamy się nasilenia wiatru, dużego spadku ciśnienia, licznych przelotnych opadów, a lokalnie niewykluczone będą burze. Załamanie pogody nastąpi między 4-5 kwietnia” – czytamy na portalu dobrapogoda24.pl.
Najsilniejszy wiatr spodziewany jest na północy Polski. IMGW wydał już ostrzeżenia przed silnym wiatrem dla województw: pomorskiego, zachodniopomorskiego i kujawsko-pomorskiego. Miejscami możliwe podmuchy nawet do 100 km/h.
Silny wiatr wystąpi także na północy woj. wielkopolskiego, częściowo woj. lubuskiego i na zachodzie woj. warmińsko-mazurskiego.
Na prawdziwy powiew wiosny przyjdzie nam poczekać jeszcze kilkanaście dni.