
W Bałtyku zaobserwowano delfiny. Gatunek, którego do tej pory w polskich wodach nie widziano, pojawił się u wybrzeży Jastrzębiej Góry (kasz. Pilëce) w powiecie puckim.
Morskie ssaki zrobiły prawdziwą niespodziankę badaczom Bałtyku, bo do tej pory ich w naszych stronach nie widywano. To jednak nie pomyłka – w północno-zachodnim krańcu Pobrzeża Kaszubskiego, na wysokości Jastrzębiej Góry, widziano delfiny.
Niespodziewani przybysze pływali tak niedaleko plaży, że można było zobaczyć ich gołym okiem z lądu.
Doktor Iwona Pawliczka, kierownik Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu twierdzi, że goście mogli przypłynąć w nasze strony ze Skandynawii.
– Za najbardziej prawdopodobny uznałabym gatunek delfina białobokiego, który dość licznie żyje w Morzu Północnym i Cieśninach Duńskich aż po Kattegat. W polskich wodach Bałtyku nie był dotychczas obserwowany jako osobnik pływający – zauważa.
Oba zaobserwowane osobniki były zdrowe i najprawdopodobniej wyprawiły się w te okolice na żer.
– Ja to zawsze nazywam rarytasem przyrodniczym, bo nie ma tu żadnej sensacji, oczywiście poza tym, że gatunki, które żyją w sąsiednich wodach, czasami eksplorują przyległe akweny. Zbyt daleko wypływają, szukają nowych siedlisk lub gonią za ławicami. Na filmie widać, że delfiny żerują, o czym świadczą unoszące się nad nimi mewy, liczące na łakomy kąsek – wyjaśnia dr Pawliczka.
Źródło: Radio Gdańsk, NCzas