Rosyjskie zamachy czy ukraińskie ataki? Ostrzał wsi po rosyjskiej stronie granicy

Władimir Putin i Wołodymyr Zełenski. Foto: PAP/EPA/president.gov.ua
Władimir Putin i Wołodymyr Zełenski. Foto: PAP/EPA/president.gov.ua
REKLAMA

Służby specjalne w Rosji rozpoczęły realizację planu zamachów terrorystycznych na swoim terytorium, by „nasilić antyukraińską histerię” – informuje w czwartek centrum ds. walki z dezinformacją przy ukraińskiej Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Rosjanie twierdzą, że ataków na terytorium ich kraju dokonały siły ukraińskie.

Według ukraińskiego centrum Rosjanie przeprowadzają „ataki” w strefie przy granicy i oskarżają o nie stronę ukraińską.

„Według stanu na 14 kwietnia przy granicy miało miejsce już kilka +zamachów terrorystycznych+, o które władze Rosji obwiniły ukraińskie grupy dywersyjne” – wskazano w komunikacie ukraińskiego centrum ds. walki z dezinformacją.

REKLAMA

„Już wcześniej centrum uprzedzało o planach przeciwnika przeprowadzenia serii aktów terrorystycznych w strefie przygranicznej w celu konsolidacji Rosjan przeciwko Ukraińcom” – podano.

Wskazano również m.in., że media propagandowe, powołując się na gubernatora obwodu kurskiego, poinformowały o ostrzelaniu w środę punktu granicznego w tym obwodzie.

Strona rosyjska poinformowała też, że w czwartek doszło do ostrzału przy granicy w obwodzie briańskim, w którym uszkodzone zostały dwa samochody, lecz nikt nie odniósł obrażeń.

Ukraińska Prawda zwróciła uwagę, że w ciągu dnia wersja rosyjska uległa zmianie i podawano już, że w miejscowości Klimowo pod ostrzałem znalazły się „dwa domy, a ucierpiało siedem osób”.

Już po opublikowaniu komunikatu przez ukraińskie centrum przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, strona rosyjska podała informacje o kolejnych „atakach” – tym razem dwóch wsi w obwodzie biełgorodzkim – napisała Ukraińska Prawda.

Rosyjska redakcja BBC przypomina, że w środę rosyjskie ministerstwo obrony zagroziło atakami na „centra decyzyjne, w tym w Kijowie”, jeśli Ukraina będzie atakować cele na terytorium Rosji.

Rosyjska wersja wydarzeń

„Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej (Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej) wszczął sprawę karną w sprawie ostrzału wsi w obwodzie briański przez ukraińskie helikoptery” – podały w czwartek rosyjskie władze.

„Sprawa karna została wszczęta w sprawie ostrzału wsi Klimowo przez ukraińskich żołnierzy” – czytamy w raporcie.

Według komitetu „za pomocą dwóch śmigłowców bojowych wyposażonych w ciężką broń ofensywną Siły Zbrojne Ukrainy nielegalnie wkroczyły w przestrzeń powietrzną Federacji Rosyjskiej”.

„Przemieszczając się na małej wysokości, działając celowo, przeprowadzili co najmniej sześć nalotów na budynki mieszkalne we wsi Klimowo w obwodzie briańskim” – czytamy w raporcie.

Rosjanie twierdzą, że w wyniku bezpośrednich trafień i eksplozji pocisków „uszkodzeniu uległo co najmniej sześć budynków mieszkalnych wzdłuż ulicy Zarzecznej i ulicy Lenina we wsi, siedem osób zostało rannych w różnym stopniu, w tym jedno małe dziecko urodzone w 2020 roku”.

„Dziecko, które zostało ranne w wyniku ostrzału, doznało rany w skroni. Odłamek uderzył w prawą skroń i utknął w niej. Dziecko ma rok i dziewięć miesięcy” – powiedział gubernator obwodu briańskiego Aleksander Bogomaz na kanale informacyjnym Rossija-24.

„70-letnia kobieta straciła nogę. Była operowana” – powiedział Bogomaz. Specjalny zespół lekarzy, w tym neurochirurgów dziecięcych, został wysłany do Briańska z Centrum Medycyny Katastrof Rosyjskiego Ministerstwa Zdrowia.

„Śledztwo ustala wszystkie okoliczności tego, co się wydarzyło, aby pociągnąć sprawców do odpowiedzialności określonej przez prawo” – zakomunikował komitet śledczy.

Według śledczych „osoby spośród personelu wojskowego Sił Zbrojnych Ukrainy weszły między sobą w przestępczy spisek w celu wywarcia wpływu na przyjęcie przez władze Federacji Rosyjskiej decyzji o zakończeniu specjalnej operacji wojskowej”.

Źródła: PAP/interfax/TASS

REKLAMA