
Wg UNICEF, szkoły w 23 krajach, w których w sumie uczy się ponad 400 mln dzieci, nadal pozostają w pełni albo częściowo zamknięte z powodu pandemicznych obostrzeń, a wielu uczniów nigdy do szkoły nie wróci.
Blisko 150 mln uczniów przez obostrzenia i lockdowny straciło co najmniej połowę czasu, jaki normalnie spędziliby w szkole, ucząc się stacjonarnie.
Także dziś, choć w większości krajów pandemia ustępuje, aż 405 mln uczniów nadal nie może uczestniczyć w lekcjach w normalnym trybie, bo ich szkoły z powodu lockdownów pozostają zamknięte – w pełni albo częściowo.
W marcu 2020 roku 150 państw na całym świecie całkowicie zamknęło wszystkie szkoły. Po dwóch latach w czterech krajach – na Filipinach, w Hondurasie, na Wyspach Salomona i w Vanuatu – wciąż zamkniętych pozostaje co najmniej 70% placówek, co UNICEF definiuje jako pełne zamknięcie.
W kolejnych 19 krajach nadal zamknięta jest część szkół. Eksperci z UNICEF zwracają uwagę, że pandemia nie tylko wpłynęła niekorzystnie na edukację dzieci.
Odebrała im też kontakty społeczne i doświadczenia, jakie normalnie zdobywałyby poza domem. Analiza sytuacji w 122 krajach wykazała, że zaledwie 60% z nich zamierza pomóc dzieciom nadrobić straty w edukacji, co zdaniem ekspertów pokazuje, że rządy nie traktują problemu poważnie.
Tekst ukazał się w segmencie Postępy Postępu w numerze 15-16 (2022) „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.