
Dmitrij Miedwiediew ostrzega Szwecję i Finlandię przed wejściem do NATO. Były rosyjski prezydent, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji, wspomniał nawet o broni jądrowej.
– Nie będzie można już mówić o jakimkolwiek statusie wolnym od broni jądrowej dla Bałtyku. Równowaga musi zostać przywrócona – mówił były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.
Słowa rosyjskiego polityka to reakcja na starania Finlandii i Królestwa Szwecji, by wstąpić do NATO.
W Finlandii wstąpienie do sojuszu zdaje się przesądzone – 60 proc. mieszkańców tego państwa popiera członkostwo w NATO. To ogromny wzrost, bo przed wojną za wstąpieniem do Sojuszu Północnoatlantyckiego było zaledwie 20 proc. Finów.
W przypadku Królestwa Szwecji ostateczną decyzję Sztokholm podejmie w ciągu kilku najbliższych miesięcy, ale także wydaje się, że sprawa jest już przesądzona.
Groźby ze strony Federacji Rosyjskiej przynoszą odwrotny skutek i tylko zachęcają Szwedów i Finów do wstąpienia do struktur NATO.
Źródło: Wirtualna Polska