
Z okazji Święta Flagi politycy Prawa i Sprawiedliwości zamieścili w mediach społecznościowych zdjęcia na tle biało-czerwonych barw. Sęk w tym, że… to archiwalne zdjęcia, które dyżurnie wykorzystują, by pokazać wyborcom, jakimi to są patriotami.
W Dniu Flagi Rzeczpospolitej Polskiej, 2 maja, politycy partii rządzącej masowo zamieszczali zdjęcia z biało-czerwonymi flagami.
Najwyraźniej taki poszedł przekaz z góry i głupio było go nie wykonać. Niektórzy z polityków poszli jednak na łatwiznę i wrzucili archiwalne zdjęcia.
Anna Zalewska, poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia PiS, zamieściła w sieci takie samo zdjęcie, jak z okazji Święta Niepodległości 11 listopada.
Internauci uszczypliwie pytają, czy Zalewska stoi tak z flagą od listopada.
A pani tak stoi od listopada???? pic.twitter.com/ajNTPQWL5D
— Mirka2761🇵🇱🇪🇺💙💛gorszy sort. (@Mirka2761) May 2, 2022
„Popisała” się także kolejna z europosłanek z ramienia PiS, Jadwiga Wiśniewska. Ona także wrzuciła „przechodnie” zdjęcie, które wykorzystała równo rok temu – 2 maja 2021 roku. Nawet podpis jest łudząco podobny.
Warto też zwrócić uwagę, że na balkonie Wiśniewskiej nie widać uchwytu na flagę. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można więc przypuszczać, że biało-czerwone barwy powiewały tylko na czas zdjęcia.
I tak to się w tej polityce kręci. Patrioci na pokaz, jedno dyżurne zdjęcie na lata. Najważniejsze, by o aktywności dowiedział się prezes. Można zameldować wykonanie zadania.