
Podczas środowego posiedzenia Sejmu głos zabrał m.in. poseł Konfederacji Grzegorz Braun. Polityk zwracał uwagę na sytuację, w jakiej przez działania rządu znajdują się obecnie polscy rolnicy.
– Szczęść Boże polskim rolnikom – rozpoczął Grzegorz Braun.
Poseł Konfederacji zwrócił się do rządu. – Pytanie, czy wy chcecie, żeby Polska była importerem żywności, czy chcecie, żeby była eksporterem żywności? Pytanie, czy w natłoku nawału, w tym ferworze implementacji eurokołchozowych norm, certyfikacji i rozmaitych utrudnień i ograniczeń, które każdego normalnego człowieka doprowadzają do śmiechu przez łzy rozpaczy, czy wy w ogóle rozważacie wychodzenie z tego obłędu? – pytał.
– Czy przypadkiem nieszczęście, jakim jest wojna i inne dopusty boże i ludzkie działania i knowania, czy nie powstaje okno możliwości do tego, by wypowiedzieć przynajmniej część z tych zobowiązań, które osiągnęły, dawno przekroczyły już miarę groteski? – zastanawiał się Braun.
– W Rzeczpospolitej Polskiej w tej chwili każda świnia musi mieć paszport eurokołchozowy. Tego nawet za okupacji hitlerowskiej nie było. W prawdzie rozwalali za świniobicie, ale takich rzeczy nie bywało – podkreślił polityk Konfederacji.
– Otóż wy nie śmiejecie się z tego, tylko z pełną powagą narzucacie polskiemu rolnikowi te rozwiązania – wskazał Grzegorz Braun.
.@GrzegorzBraun_: Szczęść Boże polskim rolnikom👩🌾🧑🌾!
Pytanie do rządu: czy Wy chcecie, żeby Polska🇵🇱 była importerem żywności, czy eksporterem żywności? Czy w tym ferworze implementacji eurokołchozowych🇪🇺 norm, utrudnień i ograniczeń rozważacie w ogóle wychodzenie z tego obłędu? pic.twitter.com/qr5VfMoaxH— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) May 11, 2022