Z francuskiej Północy donoszą o zastrzeleniu mężczyzny w Grande-Synthe, w pobliżu dużego obozu dla migrantów założonego w sąsiednim mieście Loon-Plage. Inny mieszkaniec obozowiska został ranny.
O wydarzeniu poinformowała prokuratura z Dunkierki. W poniedziałek wieczorem policja została wezwana około godziny 23 przez migranta z prośbą o pomoc dla innego rannego migranta w zalesionym obszarze w pobliżu centrum handlowego Grande-Synthe.
Prokurator z Dunkierki Sébastien Piève powiedział AFP, że ranny strzałem z broni palnej Kurd po trzydziestce zmarł. Dwie godziny wcześniej znaleziono także innego migranta z raną postrzałową w udo. Było to w tym samym obszarze i ranny też był Kurdem.
Prokuratura nie znalazła powiązania, „nawet jeśli dotyczy to tego samego obszaru i tego samego środowiska” – powiedział prokurator. Wiadomo jedynie, że w obozie dla migrantów Loon-Plage, gdzie mieszka kilkuset migrantów z nadzieją dotarcia do Anglii, doszło do wymiany ognia.
To nie pierwsza strzelanina. W niedzielę 22 maja wolontariusze, którzy rozdają tam gorące posiłki, twierdzili, że słyszeli strzały z „kałasznikowa”. Prokurator potwierdził, że w Loon-Plage znaleziono łuski z karabinu.
Śledztwo prowadzi Straż Graniczna i policja sądowa. Zapytany o motyw rozliczeń pomiędzy przemytnikami migrantów, Sébastien Piève uznał, że stanowi to prawdopodobną hipotezę, ale niełatwą do udowodnienia.
Fighting erupted at the Grande Synthe camp in #Dunkirk after gangs quarreled over territory for launching their small boats into the #EnglishChannel https://t.co/lMWvdWlKij
— Arab News (@arabnews) May 24, 2022
Źródło: AFP/ Le Figaro