
Tomasz Czajka, bohater jednego z najsłynniejszych memów w Polsce po latach okazał się wybitnym programistą i inżynierem, który pracował nad wystrzeleniem w kosmos rakiety przez firmę Elona Muska – SpaceX.
Falcon Heavy wystartowała z kosmodromu na przylądku Canaveral na Florydzie we wtorek o godz. 21:45 czasu polskiego. Dwa wspomagające człony rakiety z sukcesem sprowadzono na Ziemię. Trzeci rozbił się w wodzie.
Statek kosmiczny wyniósł na orbitę m.in kabriolet, a filmy i zdjęcia z tego wydarzenia obiegły cały świat.
Jednym z inżynierów i programistów, którzy pracowali nad systemami sterowania SpaceX, jest Tomasz Czajka – absolwent liceum im. KEN w Stalowej Woli i Wydziału Matematyki, Informatyki i Mechaniki Uniwersytetu Warszawskiego”.
Tomasz Czajka, jeszcze wtedy anonimowo, był bohaterem jednego z najsławniejszych memów w Polsce.
Czterech kujonków w grzecznych sweterkach, z przylizanymi włosami przez lata było przedmiotem kpin.
Zobacz też: Australijska drogówka zmierzyła prędkość „kosmicznej Tesli” Muska. „Mandacik w skrzynce, kolego!”
Tomek, w środku, jedyny bez okularów, już wtedy był wybitnym uczniem. W Międzynarodowej Olimpiadzie Informatycznej zdobył srebrny i dwukrotnie złoty medal.
W czasie studiów – najpierw na Uniwersytecie Warszawskim, a potem na amerykańskim Purdue University – zdobył kolejne laury w najbardziej prestiżowych konkursach informatycznych.
W 2003, 2004 i 2008 Czajka zwyciężył w konkursie TopCoder Open w Las Vegas, w 2003 r. w ACM International Collegiate Programming Contest w Beverly Hills, a w 2004 wraz z drużyną wygrał TopCoder Collegiate Challenge.
Od 2007 roku Czajka pracował jako inżynier oprogramowania w głównej kwaterze Google, skąd w 2014 r. przeniósł się do SpaceX.
Lot we wtorek był testem rakiety Falcon Heavy. Jego celem było sprowadzenie na ziemię trzech członów maszyny. Rakieta ma zostać w przyszłości wykorzystana do przeprowadzenia prywatnej załogowej misji na Marsa.
Założyciel SpaceX Elon Musk zapowiadał jej zorganizowanie do 2024 roku – wcześniej niż rządowa NASA.