„Marsz Dumy” w ubiegłym tygodniu w Karlsruhe pogrążył się w chaosie. Grupa „wyglądająca na przybyszy z południa”, zaatakowała tłum. Było kilku rannych i spalona flaga LGBT.
O zajściu informuje komunikat prasowy policji: tęczowa flaga została zerwana i spalona przez grupę ludzi w poprzednią sobotę 4 czerwca, około godziny 22.10 na terenie Parku Pałacowego w Karlsruhe.
Zajście przerodziło się w bójkę, w której kilka osób zostało lekko rannych.
Osoby były ciągnięte za włosy i rzucane na ziemię. Byli pobici i skopani. 27-latek został przewieziony karetką do szpital, innym wystarczyła pomoc doraźna na miejscu.
Śledztwo prowadzi policja kryminalna. Poszukiwania grupy młodych mężczyzn i kobiet o „południowym wyglądzie” nie doprowadziło do ich ujęcia.
Jeden z dziennikarzy krytykował „absurd” komunikatu policji. Twierdził, że ofiary doznały m.in. urazów wybuchowych, wstrząsów mózgu i złamań kości. Rzeczywiście sporo tu eufemizmów, łącznie „ „południowym wyglądem”. Jacyś Bawarczycy zawitali do Badenii-Wirtembergii?
Zresztą środowiska LGBT mówią o „homofobicznym ataku” w Karlsruhe i też powielają eufemizm o grupie „około 25 osób o południowym wyglądzie”.
Lewicowi aktywiści gejowscy nie chcą rozmawiać o prawdziwym problemie i nazywać niewygodne dla nich rzeczy po imieniu. Zamiast tego postawili zarzuty bierności wobec… policji.
Überraschung – bei den Tätern, die CSD-Teilnehmer in Karlsruhe brutal attackiert haben, handelt es sich gar nicht um reaktionäre Stammtischbrüder, sondern um junge südländische Männer. Hätte ich so nie erwartet.
— Armin Petschner-Multari (@peymanmuc) June 6, 2022
Ein THREAD 🧵:
TW: Queerfeindliche Gewalt
Zu einem Queerfeindlichen Angriff kam es am gestrigen Tag im #Karlsruhe|r Schlosspark. Dabei wurde mindestens eine Regenbogenflagge entwendet und öffentlich verbrannt.#CSDKarlsruhe #CSD #queerfeindlichkeit
(1/X) pic.twitter.com/U3QvKKhdIM
— Armilla Brandt (@armillabrandt) June 5, 2022