Kaja Godek kontra aktywistka LGBT. Sąd wydał wyrok

Kaja Godek. Źródło: PAP
Kaja Godek. Źródło: PAP
REKLAMA
Sąd w Szczecinie wydał wyrok w sprawie znieważenia Kai Godek. Aktywistka LGBT tytułująca się „Pacyfka” musi przeprosić znaną działaczkę środowisk sprzeciwiających się aborcji. I zapłacić.

Do zdarzenia, które miało swój finał w sądzie, doszło zimą 2021 roku, gdy na fali był tzw. Strajk Kobiet.

W Szczecinie aktywistka Monika Tichy ps. „Pacyfka”, domagająca się możliwości mordowania dzieci nienarodzonych na życzenie, klęła jak szewc wykrzykując różne obelżywe hasła pod adresem Godek.

REKLAMA

Powiedz, co zrobiłaś dla tysięcy niepełnosprawnych dzieci w Polsce. Nic nie zrobiłaś szmato, więc wyp*******j ku**o! J***ć Godek! – krzyczała zadowolona z siebie „Pacyfka” (cytat za „Kurierem Szczecińskim”).

To właśnie za te słowa Godek pozwała „Pacyfkę”.

14 czerwca Sąd Rejonowy Szczecin Prawobrzeże i Zachód wydał wyrok w sprawie znieważenia Kai Godek. Sprawa toczyła się za zamkniętymi drzwiami.

Sąd uznał Monikę Tichy za winną i nakazał jej przeproszenie Godek na łamach trzech profili w portalach społecznościowych (jej, jej fundacji oraz stronie Godek) oraz na portalu oko.press.

Ponadto sąd zobowiązał „Pacyfkę” do zapłacenia 1200 zł grzywny, wpłacenia tysiąca złotych na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża i pokrycia kosztów sądowych w kwocie 8 tys. zł.

Nie żałuję, nie żałowałam i nie będę żałować słów, które wtedy wypowiedziałam – skomentowała wyrok Tichy.

Do wyroku sądu odniosła się także Kaja Godek.

Cala sytuacja miała miejsce zaraz po publikacji wyroku TK przeciw aborcji eugenicznej. Pani Tichy była silnie wzburzona, że pokazałam na Facebooku ładne zdjęcie z moim niepełnosprawnym dzieckiem i cieszyłam się z tego wyroku. To jest prawdziwa twarz aborcjonizmu – agresja, bo dzieci mogą żyć i być szczęśliwe. Dobrze, że sąd ukrócił takie zachowania – powiedziała Godek polsatnews.pl.

REKLAMA