
Niemiecki minister gospodarki Robert Habeck zapowiada powrót do węgla. W tym celu lada moment zostanie uchwalona specjalna ustawa. Czy obserwujemy właśnie wywrotkę zielonej polityki?
– To gorzkie, ale po prostu nieuniknione – zapowiada w rozmowie z RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND) Habeck.
Kroki te są podejmowane, by zapobiec brakom energii na początku sezonu grzewczego. Do oszczędzania energii ma być zachęcany przede wszystkim przemysł. W wyniku ograniczania dostaw gazu przez Rosję, w planie jest szersze wykorzystywanie przez Niemcy elektrowni węglowych.
Jak dowiaduje się dpa, na plany te rząd federalny przeznacza „miliardowe środki”. – Sytuacja jest poważna – potwierdził Habeck.
Rosyjski koncern Gazprom w ostatnich dniach znacznie ograniczył przepływ gazu przez gazociąg Nord Stream 1, tłumacząc to względami technicznymi.
„Habeck ocenił to jako spowodowane przyczynami politycznymi. Zdaniem polityka Zielonych, napięta sytuacja i wysokie ceny są bezpośrednią konsekwencją agresji rosyjskiej na Ukrainę na rozkaz prezydenta Władimira Putina” – przypomina RND.
– To oczywista strategia Putina, aby siać niepokój, dzielić nas i podbijać ceny – podkreśla Habeck.
Jak zapewnia minister, mimo pogorszenia sytuacji na rynku gazu, trwa uzupełnianie rezerw tego surowca mimo jego wysokich cen. – Bezpieczeństwo dostaw jest obecnie gwarantowane – ocenił minister.
Jego zdaniem, zużycie gazu w sektorze elektroenergetycznym i przemyśle powinno teraz zostać zmniejszone, a zbiorniki magazynowe napełniane.
„Aby zabezpieczyć magazynowanie gazu, rząd federalny wkrótce udostępni dodatkową linię kredytową w wysokości 15 mld euro, w porozumieniu z ministerstwem finansów” – dowiaduje się RND.
Minister zapowiada też zwiększenie udziału energetyki węglowej w wytwarzaniu energii elektrycznej. – To gorzkie, ale po prostu nieuniknione – ocenił.
„Odpowiednia ustawa ma zostać uchwalona przez Radę Federalną 8 lipca, a następnie szybko wejdzie w życie” – informuje RND.